Nie ma szczęścia Trzebiatów, który od lat zabiega o dokończenie budowy obwodnicy miasta. Prace nad projektowaniem trzeciego odcinka trasy, który spiąłby klamrą oddane przed trzema laty dwie nitki – stanęły w martwym punkcie. A dosłownie wyhamowały na wojskowej ziemi.
Dwa hektary ziemi – tyle musi przejąć od wojska Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Koszalinie, by móc dokończyć projekt brakującego odcinka obwodnicy. A następnie rozpocząć budowę. W marcu tego roku na chwilę zapaliło się zielone światło dla inwestycji.
W pierwotnym zarysie trzeci odcinek obwodnicy miał niefortunnie przecinać zabytkowy park w Trzebiatowie, a także zagrażać zlokalizowanym blisko głównym ujęciom wody dla miasta. Po zakrojonej na dużą skalę akcji obywatelskiej zainicjowanej przez trzebiatowskie Stowarzyszenie „Królewski Gaj” i wspólnych negocjacjach, w które zaangażował się ZZDW, a także Zarząd Dróg Gminnych i Gospodarki Komunalnej, udało się wytyczyć alternatywną trasę.
Brakujący odcinek obwodnicy połączyłby drogi wojewódzkie: 102 i 103. Trasa zaczynałaby się od ronda przy Biedronce w Trzebiatowie i dalej biegła ulicą Parkową. Na wysokości przepustu w pasie drogi wojewódzkiej nr 102 powstałoby kolejne rondo. Droga mijałaby park, okalając go od północy i wpinając się w rondo przy ulicy Kamienieckiej.
– Ten wariant będzie tańszy w realizacji, a także ochroni nasze źródła wody – przekonywał Józef Domański, dyrektor ZDGiGK w Trzebiatowie.
Wiosną rozpoczęto prace projektowe, a przedsięwzięcie wpisano na listę zadań możliwych do realizacji w ramach RPO na lata 2014-2020. Niestety, obwodnica musiała wyhamować, bo wojsko nie chce przekazać swoich gruntów. Jak dowiedział się „Kurier”, urzędnicy szukają pomocy w Ministerstwie Obrony Narodowej. To tam tydzień temu trafiła korespondencja. Bój toczy się o dwa hektary nieużytków, na których stoi leciwy i nadający się do wyburzenia budynek dawnej strzelnicy. Nie pełni żadnej roli, a użytkująca go trzebiatowska jednostka większość ćwiczeń przeprowadza na strzelnicy położonej parę kilometrów dalej.
– Wysłaliśmy kolejne pismo z nadzieją na odpowiedź. Jeśli tą drogą się nie uda, będziemy prosić o wsparcie zarząd województwa – tłumaczy Michał Żuber, nowy dyrektor ZZDW w Koszalinie.
Tekst i fot. Marzena Domaradzka
Na zdjęciu:
Trzebiatów od lat zabiega o dokończenie budowy obwodnicy miasta.
