Dwoje mieszkańców Stargardu uniemożliwiło kontynuowanie jazdy nietrzeźwemu kierowcy. W konsekwencji okazało się, że obcokrajowiec kierował mając w organizmie prawie dwa promile alkoholu.
Stargardzcy policjanci wezwani zostali pod jeden z lokali nocnych przy ulicy Wyszyńskiego, gdzie 19-letnia stargardzianka wspólnie z 20-letnim mieszkańcem Stargardu dostrzegli kierowcę pojazdu marki Dacia znajdującego się wstanie nietrzeźwości. Młodzi ludzie uniemożliwili mężczyźnie oddalenie się i oczekiwali z nim do przybycia mundurowych.
Zatrzymanym okazał się 41-letni obcokrajowiec, który wyjaśnił, że w wolnej chwili po pracy postanowił z kolegami zwiedzić nocne lokale, a w trakcie zabawy spożywał alkohol. Badanie w jego organizmie wykazało prawie dwa promile alkoholu. Podejrzewany trafił do policyjnego aresztu, a kolejnego dnia po wytrzeźwieniu usłyszał stosowny zarzut. Zgodnie z obowiązującymi przepisami poddał się również samoukaraniu.
- Postawa mieszkańców Stargardu z pewnością zasługuje na pochwałę i uznanie, bo w dużej mierze wszyscy mamy wpływ na ilość nietrzeźwych kierowców - mówi podkom. Łukasz Famulski - Reagując na niepokojące sytuacje przyczyniamy się do poprawy bezpieczeństwa i eliminowania zagrożenia - dodaje.
(n)
Fot. Robert Stachnik (arch.)