Kolejna kraksa z udziałem ciężkiego pojazdu do przewozu kruszyw – tzw. wanny. We wtorek (20 września) na drodze krajowej nr 26 wielotonowa ciężarówka do przewozu kruszyw wypadła z drogi, skosiła kilka drzew i przewróciła się na bok. Kierowca został lekko ranny.
Do wypadku doszło około godziny 8. Jak nas poinformował Bogumił Prostak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie, najbardziej prawdopodobną przyczyną zdarzenia była pęknięta opona w prawym przednim kole. Ciężarowy DAF zjechał na prawą stronę drogi i uderzył w kilka przydrożnych drzew, po czym przewrócił się na bok. Lekko rannego kierowcę przetransportowano do szpitala w Gryfinie. Tam po zbadaniu i opatrzeniu zwolniono go do domu.
Wypadek – jak nas poinformowała policja – nie spowodował utrudnień w ruchu. Przewrócone auto podniesiono jeszcze przed południem. Droga cały czas była przejezdna.
To ciąg dalszy czarnej serii kolizji i wypadków z udziałem ciężkich pojazdów, w tym głównie tzw. wanien na drogach województwa zachodniopomorskiego. Przed miesiącem w zderzeniu dwóch takich ciężarówek śmierć poniósł jeden z kierowców. Wtedy również przyczyną kraksy była pęknięta opona. Od dawna mówi się o złym stanie technicznym tych pojazdów i presji wywieranej na kierowców przez pracodawców jako dwóch głównych przyczynach wypadków. Część właścicieli firm transportowych oczekuje bowiem od swoich kierowców, że małym kosztem osiągną dobre wyniki. Odbywa się to często kosztem bezpieczeństwa.
Grzegorz Sudakow, naczelnik wydziału ruchu drogowego w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie powiedział nam, że stosunkowo duża liczba wypadków z udziałem wspomnianych pojazdów daje podstawy do przeprowadzenia analizy stanu bezpieczeństwa pod kątem transportu ciężkich ładunków. Obecnie – jak zauważył naczelnik – większość ładunków transportowanych drogą lądową przewozi się transportem samochodowym a nie – jak przed laty – koleją. W ostatnich latach wzrosło więc zagrożenie, którego źródłem jest ruch ciężarówek po naszych drogach. ©℗
(r.c.)
Fot. Robert STACHNIK (arch.)