Sobota, 27 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Koczowiska zlikwidowane. Jest czysto i bezpiecznie, ale na jak długo?

Data publikacji: 26 września 2022 r. 17:53
Ostatnia aktualizacja: 27 września 2022 r. 13:45
Koczowiska zlikwidowane. Jest czysto i bezpiecznie, ale na jak długo?
To miejsce na ulicy Heyki jest już uporządkowane. Fot. Straż Miejska  

Po wielu zgłoszeniach od mieszkańców i kilkunastu interwencjach podejmowanych przez strażników miejskich zlikwidowano dwa koczowiska zajmowane przez bezdomnych. Jedno na tyłach CH Turzyn, drugie – na ulicy Heyki. Osoby, które tam przebywały, dobrowolnie opuściły te miejsca.

– Nie są to łatwe interwencje – mówi Joanna Wojtach, rzeczniczka Straży Miejskiej w Szczecinie. – Wszystkie sprawy związane z przebywaniem osób bezdomnych w przestrzeni publicznej mają wiele wątków i odcieni. Po pierwsze, są to ludzie, często dotknięci chorobą alkoholową, którzy dość liberalnie traktują normy współżycia społecznego. Tworzenie prowizorycznych schronień z byle czego, często z odpadów wyciągniętych ze śmietników, to niestety nierzadkie obrazki w miastach. Brud, odrażający zapach odchodów, upojenie tanim alkoholem, brak higieny, agresywne i obraźliwe zaczepianie przechodniów o parę groszy „na życie”, tak najczęściej opisują takie miejsca mieszkańcy, którzy zgłaszają problem do miejskich służb.

Jak dodaje – osoby bezdomne najczęściej odmawiają pomocy oferowanej im przez różne instytucje, nie chcą korzystać ze schronisk, noclegowni. Wolą tworzyć „swoje” miejsca do pomieszkiwania.

– Powodem najczęściej jest bezwzględny zakaz spożywania alkoholu w schroniskach, a tego warunku osoby bezdomne ani nie chcą, ani nie potrafią respektować – mówi J. Wojtach.

Dwa koczowiska, które były przyczyną wielu skarg od mieszkańców, zostały zlikwidowane. Jedno – na tyłach CH Turzyn, drugie – na ulicy Heyki vis-à-vis siedziby WOPR.

– Dwa dni sprzątania, wywożenia śmieci, użycia sprzętu, tzw. minikoparki – mówi J. Wojtach. – Jest czysto i bezpiecznie, ale na jak długo? Osoby bezdomne z tych miejsc opuściły dobrowolnie te koczowiska – wysypiska śmieci, jedna osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim została odwieziona przez strażników miejskich do schroniska na ulicę Zamkniętą.

(K)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

carter
2022-09-27 13:37:26
@Alibo... !!! typowe pisowskie gówno które do każdego zdania będzie dopisywał PO. Jakim nieudacznikiem trzeba być żeby tak skończyć? Weź się chłopie do roboty, a nie wypisujesz brednie na forum zamiast zadbać o własną dupe i przestać żebrać od rządu pieniadze pracujących. I tak do twojej informacji: mamy w polsce inne partie niz wPISdu i POjebie.
Alibo... !!!
2022-09-27 10:53:43
PO-likwidowac calkowicie w tych Miastach i Wioskach... Sklepy i Punkty Monopolowe oraz "Nocne Babcie" - to "Menele" sie Sami po-wyprowadzaja... !!!
Jak nie chca... ??
2022-09-27 10:48:23
Respektowac Praw i Porzadku w Miastach... to po-wywozic ich daleko na puste Pola ... z Zakazem Powrotu do Miast i Wiosek !! Gdyz za bardzo sie z Nimi "Cackamy"... na Koszty tych co Pracuja i pozostalych Podatnikow !!! IA ta bez-Radnosc roznego rodzaju Wladz - trwa juz Laaatami... ??? Czyli czas najwyzszy... ta bez-Radnosc jak najszybciej PO-wymieniac... na Tych co dadza sobie z tym "Bajzlem"... Rade !!!
Alko
2022-09-27 00:21:33
Dotknięci czym?
Na jak długo?
2022-09-26 19:41:32
To przecież zależy wyłącznie od funkcjonariuszy straży miejskiej i policji... Kuriozalna wypowiedź rzeczniczki straży miejskiej. Po prostu trzeba tego pilnować nieustannie i po kłopocie.
z patykiem na ryby
2022-09-26 18:06:28
latami chodziłem tam na ryby na zielony kanał ,ale od kiedy były tam te koczowiska to strach się bać a co dopiero na nockę na węgorza iść .Szkoda tych ludzi .

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA