Bezpłatne przejazdy miejskimi autobusami w Kołobrzegu dla posiadaczy kart mieszkańców, przekładają się w oczywisty sposób na finansowanie przedsiębiorstwa. Nadrabia ono, między innymi obsługując strefy płatnego parkowania w mieście. Być może dlatego radni zgodzili się na włączenie do nich kolejnych ulic oraz zmianę zasad ich funkcjonowania. To oczywiście teza, bo z formalnego punktu widzenia u podstaw decyzji było zwiększenie rotacji parkujących w nich samochodów.
Co się zmieniło od 1 lutego? Do tak zwanej strefy B włączono miejsca postojowe wytyczone wzdłuż ulicy Rzecznej. Dotychczas stanowiły one doskonałą alternatywę dla zmotoryzowanych mieszkańców znajdujących się przy niej domów. Mowa między innymi o wieloklatkowym wieżowcu przy ul. Wąskiej. Wprowadzenie opłat spowodowało, że przed blokiem jest jeszcze więcej pojazdów niż dotychczas, a dawne ogólnodostępne miejsca przy Rzecznej świecą pustkami. Nic dziwnego, bo opłaty za korzystanie z nich do najniższych nie należą. W strefie B, w której się teraz znajduje Rzeczna, opłata za 30 minut postoju wynosi 2,50 zł, i odpowiednio za pierwszą godzinę 5 zł. Dwie kolejne są jeszcze wyższe.
Można oczywiście skorzystać z miesięcznego abonamentu. Posiadacze Kołobrzeskiej Karty Mieszkańca, do której przypisany został numer rejestracyjny samochodu, zapłacą 100 zł za 30 dni. Ci, którzy jej nie mają, muszą uiszczać 400 zł miesięcznie.
- Nawet mając kartę mieszkańca, musielibyśmy płacić 1200 zł rocznie. Nas po prostu na to nie stać – żalą się mieszkańcy bloku przy ul. Wąskiej.
Poszerzenie strefy B płatnego parkowania to jedno, a wprowadzenie nieistniejącej dotychczas dodatkowej strefy C to drugie. Obejmuje ona swoim zasięgiem ścisłe centrum miasta, w którym na dodatek z uwagi na nietrafiony – jak się wydaje – pomysł ograniczenia ruchu kołowego, zlikwidowano kilkanaście miejsc postojowych. Od początku lutego za pierwszą godzinę postoju na odcinkach ulic Katedralnej, Giełdowej, Dubois i przy Placu Ratuszowym zapłacić trzeba 6,40 zł. Na dodatek od rana do godziny 16 nie można tam korzystać z abonamentów. I jeszcze jedno - we wszystkich kołobrzeskich strefach wprowadzono całoroczny system czasu obowiązkowych opłat. Dotychczas w sezonie letnim trzeba było kupować bilety parkingowe od g. 9 do 21, a poza nim tylko do g. 18. Teraz przez cały rok trzeba płacić tak jak latem. W tej sytuacji nic dziwnego, że stali mieszkańcy kurortu, w związku z wprowadzeniem nowego systemu, kręcą nosami. ©℗
(pw)