Jeżeli dla czynienia dobra ktoś potrzebuje pretekstu, to ta akcja daje ich przynajmniej kilka: pyszna kawa, ciastko, przyjazny lokal, Dzień Kobiet, a przede wszystkim okazja do spotkania szczecińskich zwierzolubów i wsparcia tych, co same o własne prawa się nie upomną i o ratunek nie zdołają prosić. Okazję do pomagania daje „Kawusia dla zwierzusia" Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
To organizacja pożytku publicznego, walcząca z okrucieństwem wobec zwierząt, szczególnie hodowlanych. Zrzesza ludzi, którzy zabiegają o lepszą ochronę prawną dla zamykanych w klatkach naszych braci mniejszych, a także o prawo konsumentów do pełnej wiedzy na temat warunków, w jakich te zwierzęta żyją.
- Naszym celem jest zapobieganie cierpieniu zwierząt poprzez wprowadzanie systemowych zmian społecznych, dokumentowanie warunków chowu przemysłowego oraz edukację promującą pozytywne postawy wobec zwierząt. Prowadzimy kampanie dotyczące m.in. wprowadzenia w Polsce zakazu hodowli zwierząt na futra, poprawy warunków życia kur niosek oraz kurczaków hodowanych na mięso, promocji diety roślinnej wśród konsumentów oraz firm z branży gastronomicznej i handlowej, a także rezygnacji przez sklepy ze sprzedaży futer czy żywych ryb - przypomina Wiktoria Stefańska z szczecińskiego oddziału Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Aby skutecznie działać w tych sferach, stowarzyszenie potrzebuje wsparcia. Zabiega o nie w różny sposób. W Szczecinie, organizując m.in. akcję ph. „Kawusia dla zwierzusia"
- Chcemy pokazać, że pomaganie zwierzętom może być nie tylko proste, ale także bardzo przyjemne - mówi Wiktoria Stefańska. - Serdecznie zapraszamy do udziału wszystkich, którzy nie tylko lubią kawę, ale przede wszystkim uwielbiają zwierzęta.
Tym razem w charytatywnej akcji łączą siły: Kulinarny Rollercoaster, Corona Coffee i Coffee Point. Ich właściciele postanowili wesprzeć działalność Stowarzyszenia Otwarte Klatki, przekazując na jej rzecz część dochodu z każdej sprzedanej oferty specjalnej: ciastka i kawy. Dodatkowo - w Dzień Kobiet - Coffee Point przekaże dla ratowania zwierząt część z całodziennego dochodu.
(an)
Fot. Ryszard Pakieser