Przy głównym wejściu ustawiono ogrodzenie z falistej blachy, rozpięto siatkę, a przy wiekowych murach zamontowano rusztowania – tak pod nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków rozpoczął się remont dachu neoromańskiej kaplicy głównej Cmentarza Centralnego. Inwestycja pochłonie 2,3 mln złotych.
Kaplica główna została zbudowana na początku ub. wieku (1900-1902 r.) według projektu Wilhelma Meyera-Schwartaua, najsłynniejszego architekta dawnego Szczecina. Poważnie uszkodzona w trakcie nalotów alianckich (1941 r.) do renowacji nie miała szczęścia. Jej odbudowa rozpoczęła się dopiero w 1981 r., czego następstwem był pożar, który zniszczył znaczną część zabytku. Aż 13 lat zajęło przywrócenie kaplicy standardu, w jakim znów mogła służyć uroczystościom pogrzebowym. Potem już – czyli od blisko trzech dekad – jej dach nie był odnawiany.
Dopiero w budżecie na bieżący rok zarezerwowano miejskie środki na realizację tej inwestycji.
Jednak remont kaplicy przypadł na wyjątkowo trudny czas, w którym krzywa zgonów wciąż rośnie.
– Prace będą musiały być przeprowadzane w taki sposób, by w godzinach 8-15 nie zakłócały ceremonii pogrzebowych – zapewnia Andrzej Kus, rzecznik prasowy miasta ds. komunalnych i ochrony środowiska.
To zapewne nie będzie łatwe, biorąc pod uwagę ogrom robót do wykonania: nie tylko w zakresie generalnego remontu poszycia dachowego, ale także konstrukcji drewnianych i stalowych strychu kaplicy.
– Prace obejmą rozbiórkę istniejącego dachu, instalacji odgromowej, obróbek blacharskich, rur i rynien. Jednocześnie zostaną wymienione uszkodzone, m.in. przez korniki, elementy więźby dachowej. Konstrukcja zostanie odgrzybiona, zaimpregnowana i wzmocniona. Wykonane będą obróbki blacharskie na połaci dachu, okapie i attykach. Całość zostanie pokryta blachą cynkowo-tytanową ułożoną w systemie łusek rombowych. Wymienione będą wyłazy oraz od lat niedziałająca mechaniczna wyciągarka żyrandola. Strop kaplicy zostanie zaizolowany, a też wykonane bariery ochronne – przekazuje Andrzej Kus.
W zakresie remontu jest również osadzenie – wokół kopuły nawy głównej – pomostu o konstrukcji stalowej. Na to wszystko wykonawca, czyli wybrane w przetargu konsorcjum firm – Przedsiębiorstwo Budowlane Robert Nortman oraz REMONDEK Sebastian Gorczyca – ma 180 dni. To oznacza, że prace niestety nie zostaną zakończone przed Świętem Zmarłych. ©℗
A. NALEWAJKO