@kazek:to zgłoś to na www.alertszczecin.pl 90% spraw jest załatwiana szybko, pisaniem tutaj tylko miasta nie uprzątniemy, co ciekawe wg zdjęc z Kołłątaja tam kiedyś był pożar, sama okolica wygląda jaj jakiś Donbas po wojnie albo Bronx.Postawić tam zadaszoną wiatę i z 2-3 pojemniki więcej i będzie dobrze?lepiej piszcie kiedy pętla z lat 80 obok zostanie przebudowana ;-) tam to dopiero jest meksyk na chodniku ,nawet wiat nie ma.

Na 1-no przychodzic ma 500 + ... a na to powyzsze powinno odchodzic 500 - czyli w koncu "0"

oj tam oj tam, całe miasto tonie w śmieciach a tutaj wielkie halo o jedną stertę.Mam czasami okazje być na Hejki za mostem lub Hryniewieckiego, na Bytomskiej przy porcie tam dopiero palce lizać - śmieci wszelakiej maści i wszędzie - na drodze, w krzakach, na chodnikach. Co by tu o "peryferiach" nie pisać a Krasińskiego przy wiadukcie, urzędnicy chyba czekają na wiosnę aż się zazieleni to problem przykryje listowie i trawa.

to mieszkańcy sobie sami taki bałagan robią wielokrotnie widziałem jak wychodząc z klatki swoje śmieci wyrzucają pod ścianę zamiast do parawanu bo hrabiostwu się chodzić nie chce jak tak lubią to niech mają ja bym przynajmniej rok nie sprzątał jak im szczury po mieszkaniach zaczną biegać to może się nauczą dbać o porządek wokół siebie. A wątek podrzucania śmieci przez innych nieznanych osobników jest naprawdę marginalny ponieważ nikt nie przybiega z innej dzielnicy albo nawet z budynków z drogiej strony ulicy żeby wyrzucić tama swój worek ze śmieciami z mieszkania.Jak się przyjrzycie tam są głównie odpady bytowe z mieszkań, a ilu z was specjalnie biega przez pół dzielnicy ze swoim workiem na śmieci, żeby go komuś podrzucić??? Żart!!

To nie mieszkancy śmiecą, tylko przydrożni handlarze .

@Jas Właśnie sam sobie odpowiedziałeś. Zarządcy terenu

@beee: a komu ma dać mandat?starszej babci co tam śmieci zostawia ? to byłaby afera na pół miasta ,czy obserwacja terenu 24h? problem trzeba rozwiązać systemowo.Za porządek w okół budynku odpowiada właściciel/zarządca czyli spółdzielnia mieszkaniowa lub wspólnota .

Straż Miejska niemal codziennie bywa w tym rejonie (blokady na koła) Nie reaguje. Czyżby na śmieciach nie dało się zarobić? Instytucja, która skupia się na zarabianiu kasy dla miasta a nie dbaniu o porządek (szeroko rozumiany)

Tam jest od lat ,widocznie brakuje pojemników, to się już kiedyś paliło jak widać ,ogrodzić teren płotem zasadzić trawnik to może nie będą tam syfu robić okoliczni mieszkańcy ?