Czwartek, 26 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Kamery nasze powszednie

Data publikacji: 05 lutego 2018 r. 17:54
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:02
Kamery nasze powszednie
 

Kiedyś nowość i bardziej eksperyment, dziś wszechobecne, a czasem wręcz niezastąpione – kamery monitoringu są już nie tylko na skrzyżowaniach i głównych placach miast, ale także w lasach, szkołach, na klatkach schodowych… Korzystają z nich przewoźnicy i prywatni kierowcy. Monitoring pomaga w rozstrzyganiu sąsiedzkich sporów, ale także rozstrzyga o winie, jest materiałem dowodowym dla prokuratur czy sądów. Nic zatem dziwnego, że chętnie korzystają z niego także policjanci.

– Policjanci w Szczecinie na co dzień korzystają z ok. 70 kamer – informuje asp. szt. Anna Gembala z Wydziału Komunikacji Społecznej KWP w Szczecinie. – Jest to, ogólnie mówiąc, monitoring miejski lub też kamery należące do różnych instytucji.

Ta liczba jest jednak ruchoma, gdyż ze względu na ważne wydarzenia w mieście może być zwiększona.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 5 lutego 2018 r.

Tomasz TOKARZEWSKI

Fot. Robert WOJCIECHOWSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Bogumiła
2018-02-05 19:59:04
Nie wiedziałam, że aż tak dużo kamer monitoringu jest w Szczecinie.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA