„Wydarzenie na pl. Andersa: otwarto nowy park wodny" albo „Pierwsza szczecińska siłownia wodna" - te newsy z lekka podszyte ironią przekazują sobie szczecinianie na jednym ze społecznościowych portali. Faktycznie, woda jest - jak widać na zdjęciu. Na dodatek w parku - Andersa, czyli w rejonie ul. Więckowskiego i Śląskiej.
Tyle że to efekt działania natury, a nie kolejna z miejskich inwestycji wodnych. Chociaż... formalnie to siłownia pod chmurką, ustawiona przez Zakład Usług Komunalnych. Miała dać szansę na rozwijanie tężyzna fizycznej, a dostarcza - najwyraźniej - moc dodatkowych nieoczekiwanych wrażeń.
Ludzie, ale z was malkontenci. Dawniej taka kałuża na placu zabaw była największą przyjemnością, ubierało się kalosze i dla nikogo nie stanowiła problemu ta odrobina wody. Obecnie słyszy się same narzekania, skargi. Ot - przykładem kwestia bułek z kamykiem w środku, 20 lat temu wielokrotnie można było się napotkać na tego typu niespodzianki w pieczywie. I co? Szło się do piekarni, a pani wymieniła pieczywko i w zadość uczynieniu dołożyła bochenek chleba. Koniec tematu. Oj kręcą dzisiejszą młodzież takie g. burze o nic.
sensacja
2016-01-27 01:23:11
na ul Skalistej coś takiego mamy od kilku lat (jest to efekt remontu)
kazek
2016-01-26 21:10:32
Dyrektorzy miejskich spółek czekają na roczne nagrody - Panie Prezydencie a Kądziołka pierwszy wyciąga rękę.
kama
2016-01-26 20:37:35
Ale szajs!
babaj
2016-01-26 19:51:33
Fuszera to od lat znak rozpoznawczy naszego miasta - smutne...
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.