Jest porozumienie związków zawodowych pracowników sądów z Ministerstwem Sprawiedliwości. Urzędnicy sądowi otrzymają podwyżkę pensji o 200 zł i jednorazową premię w wysokości około tysiąca złotych, którą każdy otrzyma jeszcze przed świętami.
Przypomnijmy, że administracja sądowa domagała się podwyżek już od ponad tygodnia. Tak jak policjanci na przełomie października i listopada, tak i oni zaczęli nagle masowo chorować. Szli na zwolnienia lekarskie. W wielu sądach w Polsce trzeba było odwoływać rozprawy. Praca niektórych sądów była całkowicie sparaliżowana.
W Szczecinie urzędnicy nie szli na chorobowe, ale codziennie o godz. 12 wychodzili na 15 minut przed gmachy sądów. Z transparentami w rękach wspierali akcję kolegów przebywających na L4.
W ten sposób wymusili spotkanie przedstawicieli ich związków branżowych z wiceministrem Michałem Wójcikiem – wcześniej listy z prośbą o rozpoczęcie rozmów w sprawie ich wynagrodzeń były przez rząd zbywane milczeniem.
We wtorek (18 grudnia) obie strony doszły do porozumienia. Resort obiecał pracownikom sądów podwyżkę – od stycznia będą zarabiać o 200 zł więcej. Dodatkowo jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia otrzymają jednorazową premię w wysokości około tysiąca złotych. Dostaną ją wszyscy niezależnie od stanowiska i pełnionej funkcji. Protestujący usłyszeli też zapewnienie, że będą się mogli ubiegać (jeszcze w tym roku) o nagrody uznaniowe w wysokości 534 zł.
Związkowcy zapowiedzieli, że obecne porozumienie z rządem nie oznacza zakończenia dalszych negocjacji. Urzędnicy domagają wzrostu płac w następnych latach.
(lw)
Fot. Ryszard Pakieser