JedyNIE słuszna koncepcja dla willi Lentza?

 

Szczeciński Ruch Miejski upomina się o willę Lentza: zabytek o unikatowej – także architektonicznie – wartości, który przez lata był miejską placówką kultury – Pałacem Młodzieży. Na petycję o podjęcie debaty publicznej nt. przyszłości willi, urzędnicy miasta odpowiadają jednak: „nie zasługuje na uwzględnienie”.

Jest bodaj najcenniejszym przykładem willowej architektury końca XIX wieku na terenie Szczecina, objętym ochroną konserwatorską jako obiekt o znaczeniu ponadregionalnym. Mimo to przez blisko dekadę – po wyprowadzeniu z niej Pałacu Młodzieży – willa Lentza przy al. Wojska Polskiego popadała w ruinę, nie mogąc się doczekać koniecznej i kompleksowej renowacji. Od 2011 r. była najkosztowniejszym szczecińskim pustostanem w zasobach Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych.

Urzędnicy miasta bezskutecznie poszukiwali środków zewnętrznych na jej rewitalizację i adaptację m.in. w Bałtycki Port Kultury, a następnie Obserwatorium Kultury dla Euroregionu Pomerania. Gdy kolejny z takich pomysłów (pn. Zabytkowa Willa Lentza w Szczecinie – miejscem działań kreatywnych i spotkań twórczych) nie uzyskał rekomendacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prezydent Szczecina podjął decyzję o sfinansowaniu inwestycji z budżetu miasta.

Od marca 2018 r. trwa remont zabytku, o którego przyszłość upomina się Szczeciński Ruch Miejski (SRM). Sprzeciwiając się koncepcji urzędników miasta, zakładającej, że willa nie będzie już siedzibą instytucji kultury. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 17 grudnia 2018 r.

Arleta Nalewajko

Fot. Mirosław Winconek