Kolejny raz okazało się, że przepiękne szczecińskie Jasne Błonia - od lat niezmiennie najpopularniejsze miejsce spacerów mieszczan - sprawdzają się także jako punkt handlowy.
Zorganizowany na Błoniach w długi majowy weekend jarmark, był bardzo chętnie odwiedzany przez szczecinian i turystów. Stylowe ciuchy, zabawki, biżuteria, ceramika, rękodzieło, regionalna żywność, wata cukrowa (mniam!)... Było w czym wybierać, było na co popatrzeć, było co kupić.
Aż by się chciało, żeby takie jarmarki gościły na Jasnych Błoniach we wszystkie wiosenno-letnie weekendy...
(lem)
Fot. R.STACHNIK
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
rodzina ze Szczecina
2016-05-05 15:21:17
Byliśmy w majówkę rodzinnie na Jasnych Błoniach. Miły wypoczynek z dziećmi zamienił się w koszmar gdy nasze 3-latki oraz jedna z mam będąca w ciąży chciały załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. W pobliżu stały 3 toj-toje brudne tak że zbierało się na mdłości !!! Powiem wprost na spacerujących w najbardziej reprezentacyjnym punkcie miasta czekały zasrane tojtoje!!!
to miejsce rekreacji nie handu
2016-05-03 11:25:16
"Aż by się chciało, żeby takie jarmarki gościły na Jasnych Błoniach we wszystkie wiosenno-letnie weekendy.."
To dopiero byłby bezsens. To przepiękne miejsce nie może stać się kolejnym siedliskiem byle jakich bud i rękodzieł nie zawsze godnych miana sztuki. Jasne Błonia to miejsce rekreacji, odpoczynku a nie szwendania się po kolejnym pseudo handlowym bazarze.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.