Szczeciński radny Koalicji Obywatelskiej Andrzej Radziwinowicz napisał w mediach społecznościowych, że po odwołaniu poniedziałkowego posiedzenia komisji dot. migrantów, gdy chciał wyjść z sali, padł ofiarą agresji.
"Dziś wychodząc z sali prac Komisji Bezpieczeństwa zostałem popchnięty, uderzony i zwyzywany przez jednego z mieszkańców. Krzyczano do radnych abyśmy podali nasze adresy i grożono. Agresja wobec kogokolwiek jest niedopuszczalna. Tym bardziej napaść na radnego miasta jako funkcjonariusza publicznego w miejscu pracy", napisał w mediach społecznościowych radny. "Rozumiem frustrację ludzi związanej z sytuacją na granicy i przypadków nielegalnej migracji, ale apeluje o spokój i pohamowanie złych emocji. Agresja zawsze prowadzi do tragedii".
Polityk załączył filmik, na którym widać, jak przedziera się przez tłum z podniesionymi rękoma, a ktoś krzyczy: "Hańba".
(as)