Na jednej z ulic Koszalina patrolujący miasto policjanci zauważyli kierującego fordem, który na widok radiowozu gwałtownie skręcił w pobliską uliczkę. Funkcjonariusz natychmiast zareagowali i podali mężczyźnie sygnały do zatrzymania pojazdu.
W trakcie prowadzonej kontroli mundurowi zauważyli, że kierujący zachowuje się dość dziwnie, jakby chciał coś ukryć. Funkcjonariusze zauważyli, że mężczyzna w pewnym momencie wyrzuca woreczek foliowy pod samochód.
Jak się okazało, był to woreczek z zawartością marihuany. Po zważeniu i zbadaniu przez technika kryminalistyki potwierdziło się, że to ponad 5 gramów zakazanego ustawą suszu.
Właściciel nielegalnych substancji trafił do policyjnego aresztu, a narkotyki zostały zabezpieczone. Ponadto wstępne badanie narkotesterem wykazało, że 30 latek kierował pod wpływem marihuany. Mężczyzna usłyszy zarzuty, które zagrożone są karą do 3 lat pozbawienia wolności.
(k)
Fot. Dariusz Gorajski