Prawie 4,5 tysiąca zachorowań na grypę i zakażenia grypopodobne zachodniopomorski sanepid zarejestrował w drugim tygodniu lutego - to nieco mniej niż tydzień wcześniej. Ale chorych wciąż jest dużo. Jesteśmy bowiem w samym środku sezonu grypowego.
Z tzw. meldunku epidemiologicznego przygotowanego przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Szczecinie wynika, że w tym roku chorujemy na grypę prawie dwukrotnie częściej niż w 2015. Jak nas poinformowała Małgorzata Kapłan, rzeczniczka prasowa Sanepidu, w pierwszym tygodniu lutego zarejestrowano (na podstawie informacji uzyskanych od lekarzy) 4573 przypadki zachorowań na grypę i zakażenia grypopodobne. Z kolei między 8 a 15 lutego zachorowało 4430 osób.
Z danych uzyskanych z Sanepidu wynika, że w ostatnim tygodniu potwierdzono badaniem PCR 42 przypadki grypy. Wśród nich znalazło się pięcioro chorych na grypę AH1N1 (potocznie nazywaną świńską) - wszyscy pacjenci z tym wirusem byli hospitalizowani.
Pracownicy WSS-E podkreślają, że przypadki grypy, które zostały potwierdzone laboratoryjne, dotyczą pacjentów z poważnymi powikłaniami pogrypowymi. Specjaliści tłumaczą ponadto, że AH1N1 jest obecnie wariantem krążącym, czyli dość często spotykanym - ani bardziej ani mniej groźnym od innych. Chorzy trafiają do szpitala nie ze względu na typ grypy lecz na ciężki przebieg choroby: wysoką gorączkę, bóle mięśni i gardła a nawet duszności. Poza tym w przypadku, kiedy przez ostatnie 3-4 dni leczenie objawowe nie przynosiło rezultatu.©℗
(lw)
fot. Robert WOJCIECHOWSKI/Archiwum