Młody mężczyzna, który z towarzyszącą mu kobietą wywołał awanturę w barze z kebabem w Goleniowie, najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami aresztu. Właściciela lokalu gastronomicznego – obywatela Turcji – para Polaków obrzuciła rasistowskimi wyzwiskami, groziła także, że spali mu lokal.
Do ataku na tle rasistowskim doszło 18 sierpnia br. 28-letni mężczyzna i 34-letnia kobieta przyszli do lokalu gastronomicznego w Goleniowie prowadzonego przez obywatela Turcji, by coś zjeść. Widać było, że oboje są pod wpływem alkoholu. Kiedy podano im zamówione danie, wyciągnęli z reklamówki butelkę alkoholu i postawili na stole. Kiedy właściciel baru zwrócił im uwagę, że tu się nie spożywa alkoholu, para Polaków stała się bardzo agresywna. Obrzucili mężczyznę i jego pracownika (także narodowości tureckiej) rasistowskimi wyzwiskami. W pewnym momencie rozjuszony 28-latek rozbił butelkę i zagroził właścicielowi, że go zabije i spali ten lokal. Zaczął też przewracać krzesła. Mężczyzna nie uspokoił się nawet po przyjeździe na miejsce policji. Uderzył jednego z interweniujących funkcjonariuszy, a potem próbował uciec, ale bezskutecznie. Agresor został zatrzymany, podobnie jak jego towarzyszka, która jeszcze przez chwilę szarpała się z policjantem.
Badanie alkomatem wykazało, że 28-latek miał ponad 1 promil alkoholu we krwi, a kobieta – ponad 2 promile. Oboje dotychczas nie byli karani. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Goleniowie zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Odpowie on nie tylko za znieważenie obywateli Turcji „na tle przynależności narodowej i rasowej”, ale także za stosowanie przemocy wobec policjantów.
Według art. 257 Kodeksu karnego: Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
(reg)
Fot. archiwum