- Rządzie do pracy! Dość konferencji prasowych na klepiskach! Czas zająć się w zaciszu gabinetu konkretną pomocą rolnikom! - apelowała Magdalena Kochan (PO) podczas poniedziałkowej (6 sierpnia) konferencji prasowej przed Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim.
O godzinie 11 odbyło się spotkanie z dziennikarzami poświęcone kryzysowej sytuacji w polskim rolnictwie. Posłowie PSL, PO i Nowoczesnej wskazują, że ów kryzys nie jest tylko problemem rolników, ale całego województwa zachodniopomorskiego.
- Kryzys odbije się natychmiast na sytuację każdego konsumenta, czyli każdego z nas - mówiła Magdalena Kochan. - Już dziś bochenek chleba jest droższy od litra benzyny.
Zachodniopomorska opozycja wyliczyła, że susza dotknęła 2000 gmin wiejskich w Polsce, czyli 83 proc. wszystkich, oraz 63 proc. wszystkich upraw. Twierdzi również, że susza dotknęła kilka milionów hektarów upraw, choć dane rządowe są bardziej optymistyczne.
- To problem, z którym rządzący sobie nie radzą - uważa Magdalena Kochan. - Rząd ocenia, że susza dotknęła milion osiemset tysięcy hektarów. Naszym zdaniem to sześć milionów hektarów. Rząd chce przeznaczyć niespełna 800 milionów złotych rekompensaty.
Magdalena Kochan kontynuowała swoje obliczenia: - Gdyby liczyć te 6 milionów hektarów i 800 milionów złotych przeznaczonych na pomoc, to wychodzi niespełna 120 złotych na jeden hektar. Rząd Ewy Kopacz przeznaczył w 2015 roku 350 złotych na hektar, nie wspominając już o szeregu udogodnień dla rolników. Wzywamy rząd do działania.
Zdaniem posłanki PO rząd jest bezczynny. Jak "nieoficjalnie" dowiedziała się opozycja, rolnik - aby ubiegać się o wsparcie - będzie musiał mieć ubezpieczone ponad 50 procent upraw, a w danej uprawie strata musi wynieść co najmniej 70 proc.
Artur Pomianowski z Nowoczesnej stwierdził, że "rząd zdecydował się przeznaczyć na pomoc 700 milionów złotych. Tymczasem "premie w ministerstwach, agencjach i spółkach wyniosły 170 milionów złotych". To zdaniem polityka opozycji pokazuje, "jak bardzo rząd interesuje się swoim wyżywieniem, a jak bardzo interesuje go pomoc rolnikom".
- W naszym województwie powierzchnia dotknięta klęską suszy według Zarządzania Kryzysowego wojewody wyniosła 423 tys. hektarów - mówił o sytuacji w regionie prezes zachodniopomorskiego PSL Jarosław Rzepa. - W tym momencie mówimy tylko o uprawach zbóż. Nie o ziemniakach i burakach, które są jeszcze na polach.
Lech Bany, wiceprezes Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej, zakończył: - Chcemy tylko pokazać skalę zagrożenia w naszym województwie. Nie tylko susza jest problemem, ale również szkody łowieckie. Straty kumulują się przez wiele lat i powodują trudną sytuację. Rolnicy apelują o to, aby pomoc rządu była adekwatna do ubytku w dochodach.©℗
(KaNa)
Na zdjęciu od lewej: Magdalena Kochan (PO), Lech Bany - wiceprezes ZIR, Jarosław Rzepa - prezes zachodniopomorskiego PSL, Artur Pomianowski (Nowoczesna).
Fot. Karolina Nawrocka