Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Gdy wytrzeźwiał, było mu wstyd

Data publikacji: 31 lipca 2018 r. 06:30
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:16
Gdy wytrzeźwiał, było mu wstyd
 

Alkohol wypity w czasie upałów to jednak złe połączenie. Przekonał się o tym 33-latek z Legnicy, który wszczął w hotelu awanturę, podczas której znieważał i groził śmiercią funkcjonariuszom. Doszło też do naruszenia nietykalności cielesnej mundurowych. Gdy już wytrzeźwiał, był zażenowany swoim postępowaniem i przepraszał policjantów.

Mimo przeprosin sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek. Około godziny 6 ochrona jednego z hoteli w dzielnicy nadmorskiej powiadomiła dyżurnego świnoujskiej komendy o awanturującym się mężczyźnie agresywnie zaczepiającym gości.

- Nietrzeźwy legniczanin zachowywał się agresywnie i obrażał funkcjonariuszy. Mężczyzna nie reagował na wezwania do zachowania zgodnego z prawem. Po przewiezieniu go do szpitala i badaniu przez lekarza, 33-latek naruszył dodatkowo nietykalność cielesną stróżów prawa oraz groził im pozbawieniem życia - podaje asp. szt. Beata Olszewska ze świnoujskiej policji. - W związku z popełnionymi przestępstwami agresor został zatrzymany i umieszczony w policyjnej izbie zatrzymań.

Po wytrzeźwieniu mieszkaniec Legnicy usłyszał zarzuty gróźb, znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej, do których się przyznał. Ponadto za popełnione w niedzielny poranek wykroczenia, tj. zakłócenie spokoju i porządku oraz używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym, winnego ukarano mandatami karnymi. Zgodnie z Kodeksem karnym, 33-latkowi grozi grzywna, kara ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat 3 oraz zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonych. 

BaT

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA