Wbrew deklaracjom w minionym tygodniu nie zapadły żadne decyzje odnośnie zamkniętej już od kilkunastu dni Floating Areny. Decyzje miały zapaść na czwartkowym spotkaniu wiceprezydentów Szczecina z dyrekcją MOSRiR i radnymi. Dalsze losy największego szczecińskiego basenu nadal nie są znane, bo zarządzający obiektem MOSRiR wciąż nie ma niezbędnej ekspertyzy budowlanej.
- Na spotkaniu miała być analizowania opinia, na którą czekaliśmy od rzeczoznawcy. Niestety jej oddanie opóźnia się, gdyż fachowiec, który odpowiada za jej przygotowanie zachorował na COVID. Zapadła więc decyzja o skorzystaniu z usług innego rzeczoznawcy, który wyda opinię ws. zabezpieczeń i planu naprawczego obiektu. Cała procedura potrwa zatem niestety dłużej niż planowano. Jednocześnie już wiadomo, że uszkodzenia basenu Floating Arena po ostatniej wichurze są poważniejsze, niż wydawało się na pierwszy rzut oka. MOSRIR podejmuje pierwsze możliwe naprawy, natomiast nie podejmie decyzji o ponownym uruchomieniu basenu dopóki nie będzie zagwarantowanego bezpieczeństwa użytkowników - napisał nam w odpowiedzi na pytanie o przyszłość Floating Areny Dariusz Sadowski z Centrum Informacji Miasta.
(woj)