Policjant ubrany po cywilnemu próbował uspokoić awanturującego się mężczyznę w jednym z lokali w okolicy dworca kolejowego w Kołobrzegu. Zachowanie funkcjonariusza wydało się jednak dziwne świadkom zajścia. Zataczał się on, a na dodatek wdał się w przepychanki z kontrolowanym.
O przebiegu dziwnej interwencji zawiadomiono oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji. Na miejsce natychmiast wysłano patrol, który szybko zlokalizował interweniującego. Okazało się, że 56-latek - o którym mowa - przyjechał do Kołobrzegu na wczasy z Łodzi. W trakcie prowadzonych przez siebie czynności był pijany. Wydmuchał do alkomatu ponad 3 promile alkoholu. To jednak nie koniec sensacji. Jak ustalono, mężczyzna wcale nie był policjantem. Przystępując do interwencji posłużył się podrobioną legitymacją służbową.
Farbowany funkcjonariusz, którego zatrzymano, usłyszał już zarzut podawania się za policjanta i posługiwanie się falsyfikatem legitymacji policyjnej. Za czyn, którego się dopuścił, grozi kara 1 roku pozbawienia wolności.
(pw)
Fot. Robert WOJCIECHOWSKI/archiwum