Miasto nie widzi potrzeby powołania tzw. oficera - rzecznika osób pieszych. Tak przynajmniej można odczytać stanowisko wiceprezydenta Szczecina. Jego zdaniem działania „oficera" pokrywałyby się bowiem z tym, co miasto już robi.
Kilka dni temu radny Marek Duklanowski (PiS) zaproponował, aby w Szczecinie utworzono stanowisko tzw. oficera pieszego. Według przyjętego w 2014 roku przez gminę „Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego” 16,93 proc. wszystkich podróży na terenie miasta odbywa się bowiem pieszo, a 21,81 proc. transportem zbiorowym (autobus miejski i podmiejski), ale również korzystający niego kilkaset metrów dochodzą do przystanku i stanowią dodatkową część ruchu pieszego. Łącznie więc przemieszczający się na piechotę stanowią blisko 40 procent wszystkich. Według Duklanowskiego warto byłoby dokonać inwentaryzacji stanu miejskich chodników ze szczególnym wskazaniem tych, które wymagają remontu jak najszybciej. I tym m.in. miałby się zająć oficer pieszy.
Więcej we wtorkowym Kurierze szczecińskim i e-wydaniu
(dar)