Lada dzień mają wyruszyć wakacyjne kursy statkiem Koszałek przez jezioro Jamno nad Bałtyk do Mielna. Tymczasem w poniedziałek (17 czerwca) rano na przystani koszalińskiego osiedla Jamno – Łabusz powiało zgrozą, bo realne jest podejrzenie zaistnienia katastrofy ekologicznej na akwenie.
Setki śniętych ryb leżały przy lub na tafli wody. Nie wiadomo, co było przyczyną masowego pomoru tej fauny. Z powodu masowego zatrucia ryb w okolicy unosi się nieprzyjemny fetor.
Ekolodzy o fakcie powiadomili służby sanitarne. Pobrane zostały próbki, aby wyjaśnić przyczynę nagłej zagłady ryb w jeziorze. Sprawa trafiła także do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Winne takiego stanu rzeczy mogą być sinice niebezpieczne dla ekosystemu Jamna. Sprawdzana jest też szczelność sieci w pobliskiej oczyszczalni ścieków. ©℗
(m)
Fot. koszalininfo.pl