Proszę Państwa pozwolę sobie umieścić swoją opinie na powyższy temat. Mam nadzieję, że nikogo nie urażę swoim stanowiskiem. Przede wszystkim trzeba spojrzeć na problem z ekonomicznego punktu widzenia. Drodzy Państwo Polska jest krajem gdzie istnieje tradycja niskich płac i wyzysku pracowników przez pracodawcę. Po 2004 z Polski wyjechało ok 2 mln ludzi na stałe. Gdyby nie wyjechali to mielibyśmy w Polsce katastrofę społeczną. To mogłoby się skończyć nawet masowym wybuchem niezadowolenia społecznego ale jest wentyl bezpieczeństwa w postaci możliwości wyjazdu z naszego Kraju. Pensja minimalna w Polsce od 1 stycznia 2018 r to 2100 brutto czyli 1530 netto a wiec na rękę. Nie wspomnę o umowach śmieciowych bo to jest rozbój w biały dzien. Niezłe pod warunkiem, że ktoś nie ma na utrzymaniu Dzieci. Pensja minimalna w Niemczech to 1498 euro to na złotówki 6141 zł brutto po kursie euro 4.1 euro z dnia 26.01.2018. Ceny żywności w Niemczech są porównywalne. Wynajem mieszkania w Niemczech to też nic strasznego. W porównaniu do Polski na zachodzie żyje się po prostu łatwiej i bardziej komfortowo. Moi znajomi z rocznika 84 niestety już siedzą na stałe w Irlandii Północnej, moja koleżanka ze szkoły średniej wyjechała do Niemiec ( ma tam dobrą prace po Germanistyce) i nie zamierza wracać do nas. A, wiec nie mamy dzieci bo nas na nie nie stać. Polska jest w okresie przeżywania skutków transformacji ustrojowej po roku 1989. Skutkiem jest wytworzenie się wąskiej grupy ludzi dobrze zarabiających i trochę większej grupy średniaków i warstwy zubożałej. Dopiero rządy Zjednoczonej Prawicy od roku 2015 starają się naprawić fatalną sytuację społeczną i demograficzną w naszym kraju po roku 1989. Wprowadzenie sztandarowego Programu Społecznego 500 plus, Program Mieszkanie plus czy wprowadzanie tzwn Becikowego podczas rządów w latach 2005-2007 czy uszczelnienie wpływów z podatku VAT: dobitnie świadczy ze Prawicowe Rządy są jedyną realną siłą polityczną w Polsce, której na sercu zależy dobro Polaków. Powinno nas to cieszyć.

dzięki 500 plus jest więcej biednych dzieci w rodzinach patologicznych, kobiety zamiast pracować rodzą dzieci a jak zabiorą 500 plus domy dziecka pękną w szwach. 500 plus to piwinny być bony na żywność, ubrania i rzeczy niezbędne dla dzieci. a tak to patologia ma gotóweczkę na wódeczkę

Moja koleżanka pracuje w Urzędzie Pracy i powiedziała mi kiedyś, że odkąd powstał program 500+ nagle nie ma ludzi do pracy bo leniom się robić nie chce. Zapytałam ją jakie oferty pracy mają do zaoferowania tym ludziom którzy przychodzą do Urzędu. Mieli ogrom ofert z jednej fabryki za 800 zł miesięcznie (umowa zlecenie)i z innej szwalni też kilkanaście miejsc za 900zł miesięcznie i to tyle. Czyli ja, będąc matką która ma pracować 8 godzin dziennie za 800 zł, dojechać do tej pracy za 150 miesięcznie i opłacić żłobek mojemu dziecku (500zł miesięcznie) bo nie mam babci która z nim zostanie, dostaje tak naprawdę 150 zł wypłaty. Dziecka 3 miesięcznego, nie zostawię bez opieki w domu, a 15 km do pracy w jedną stronę nie będę szła. Mogłabym siedzieć z dzieckiem za 500 zł albo iść do pracy za 150zł i nie dostanę już 500+ bo Nasze dochody będą za wysokie. Nie wiem co wy byście wybrali. Myślę że za 2000zł matki chętnie do pracy pójdą ale nie za 150zł. Widzę wśród znajomych że wiele osób jest w takiej sytuacji a program 500+ krytykują głownie te osoby które mają firmy i oferują ludziom takie śmieszne pieniądze bo to oni najwięcej na tym tracą - ,,białych murzynów''. Firmy które płacą pracownikom normalne pieniądze (bo i takich ludzi znam)jakoś nie narzekają na brak rąk do pracy, ciekawe dlaczego?

7 zł/h to są 2$ - to bardzo dobra stawka dla ukraińca. Biorą taką robotę, nie wybrzydzają. Na koniec pytają, czy byłem zadowolony z ich pracy i czy zatrudnię ich w następnym roku. Osobiście polecam skorzystać z tego wariantu.

Sam pochodzę z nad morza , a konkretnie z Kołobrzegu i wiem jakie są stawki w gastronomii i nie tylko. Wszędzie jest wyzysk, a stawka 5 lub 7 złotych za godzinę tłumaczy brak rąk do pracy. Najgorsze jest to, że inspekcja pracy w ogóle nie kontroluje tych hojnych i wspanialomyslnych pracodawców. Ja pracuje w firmie państwowej za bardzo podobne pieniądze (jestem listonoszem) i każdy nowy kandydat już po tygodniu ucieka gdzie pieprz rośnie. Powstrzymuje mnie przed zwolnieniem się z firmy tylko mój wiek.

"Siedzieć w domu z dziećmi". Hejt level hard. Tak mogą pisać jedynie bezdzietni albo ci, którzy osobiście nigdy nie wychowali żadnego dziecka. To ciężka i bardzo odpowiedzialna praca.

Nie idź na zmywak. Weź kredyt i sam wydzierżaw lokal. Zatrudnij ludzi na zmywak i im płac 6 tysięcy. Proste? Czego tu nie rozumiecie?

widze ze jestes bardzo madry,to powiedz czy poszedl bys do pracy do zmywaka za 1600zl czesto bez umowy o prace.bo mysle ze sam tyle placisz skoro brakuje ci pracownikow.

Problem w tym, że część osób leży do góry brzuchem, a inni muszą na nich harować. Skąd się biorą pieniądze na te 500 plus? Ktoś na to pracuje, często ciężko, żeby taki jeden z drugim mógł uprawiać seks bez zabezpieczeń i mieć na piwo. Jak za mało płacą, nie może sam sobie stworzyć stanowiska pracy i dobrze zarabiać?

Ogarnij sie :)

Jak się komu nie podoba to może sam postać na słońcu albo wyjechać do Niemiec czy GB i tam poszukać swoich pracowników.

A jaki problem w tym, żeby zapłacić tyle, żeby opłacało się pracować a nie żyć z 500+? Jeśli bardziej opłaca się siedzieć w domu z dziećmi to ludzie będą siedzieć w domu.

5-6 tys zostaje na miesiąc...i jak tu żyć?????To jest dobre życie z taką kwota.A my żyjemy za 2 najniższe krajowe czyli 3 tys z dwójką dzieci bez 500+ i żyjemy bez samochodu,bez wakacji 3-4 tygodniowych i kredytów dla dzieci.Głodni nie chodzimy i goli też.Więc można żyć nawet za 3 tys a 5-6 to juz luksus.

Zapłać godnie to i ludzie będą.

Gościu to jest fragment artykułu, zapoznaj się z całym, zanim zaczniesz ferować opinie.

To nie jest wina 500+, ze nie ma pracowników do prac fizycznych. To wyzysk pracodawców, którzy chcą, aby człowiek pracował za 6-8 zł brutto po 10-12 godzin dziennie. Ludzie zaczęli kalkulować, że przy takich zarobkach nie będą w stanie się utrzymać pracując nad morzem - nawet śpiąc w namiocie.Ci pracodawcy, a jest ich niewielu, którzy szanują pracowników nie maja problemu z zatrudnieniem, bo pracownicy do nich wracają i przyprowadzają innych. Poza tym - nad morzem pracują głównie ludzi młodzi - studenci, którzy nie pobierają pieniędzy z programu 500+. Może więc piszący artykuł najpierw by sprawdził informacje nom zacznie pisać... proponuję wziąć telefon do ręki io zadzwonić na kilka numerów podanych w ogłoszeniach i zapytać się o warunki zatrudnienia, a potem pisać. W Polsce jest wyzysk pracownika i w końcu czas przestać udawać, że tak nie jest.

Bardzo szczerze wątpię, sezonowo to pracują nad morzem studenci lub inna młodzież - raczej i przeważnie bezdzietna U mnie w firmie odeszła z pracy (płaca minimalna) z tego powodu jedna kobieta - matka piątki dzieci, której akurat zupełnie się nie dziwie

Co z wami? Dlaczego nikt nie reaguje na propozycję otworzenia własnego biznesu? Weźcie kredyty i pokażcie jak można ludziom uczciwie płacić. Przecież możecie utworzyć nawet pięć stanowisk pracy i każdemu pracownikowi np, waszego kebeba czy hotdoga dać po 7-8 tysi na rękę. Kto wam zabrania?

A złodzieje do roboty zmienicie PIS na PO i Nowoczesna a wówczas będzie dobrze tak jak było. ????

Pracowałam przez 5 sezonów nad morzem w czasie trwania studiów, wszędzie wyzysk, praca codziennie po 12- 15 h bez dni wolnych,brak umów i straszne warunki do spania. Jeżeli ktoś godnie,z szacunkiem i za uczciwe pieniądze traktuje pracownika to napewno nie będzie miał problemu z zatrudnieniem. Nie wiem dlaczego jest napisane że przyczyną braku pracownikó jest 500+, przecież 90 % sezonowych pracowników to młodzi ludzie, studenci i uczniowie na dorobku, którzy napewno nie korzystają z tego programu!

Przyczyną braku pracowników nie jest 500+ tylko spadające bezrobocie. Z opowiadań wiem, że część wakacyjnych pracodawców nie grzeszy uczciwością i oszukują pracowników płacąc mniej niż było umówione. To zraża chętnych. Wypominanie, że ktoś niewłaściwie wydaje te 500 zł jest zasadne wyłącznie w stosunku do wąskiego marginesu. Przeważnie społecznego.

Prawda jest taka ze sami jestesmy leniwi. Skoro dostalismy od rzadu pomoc to czemu nie mozemy normalnie pracowac i zarabiac. Widze ze zaczyna sie robic tak samo jak na zachodzie po co pracowac jak mozna na zasilku zyc.

Sątacy którzy biorą 500+ na DZIECI i są to pieniadze dla dzieci ale są i tacy że uważają że to wspólna kasa twoja ,moja ,nasza ..i żyją sobie na luzie ..Co do braku pracowników sezonowych ..cóż ..sezon to cieżki a zarazem gorący okres dla właścicieli wszelakiej branży ..chcą zarobić ale nie daja zarobić ..za 2500 chcą pełnej dyspozycyjności, pracy min 12h wyżywienie tez ma wiele do życzenia ..Ci co byli i są dobrymi pracodawcami nie martwią sie o pracowników ..z roku na rok wracają ci sami ..ale prawa i obowiązki są po obudwuch stronach ...skończyły sie czasy PAN --pracodawca PRACOWNIK- niewolnik ..godność i umowa o pracę to warunki jakie powinny być spełniane ...i tyle

KOMENTARZE

Boli mnie jak tu piszą, że 500+ ludzie wydają na piwo i fajki. To bardzo krzywdzące. Chyba piszą to ludzie co sami dzieci nie mają i nie wiedzą co to znaczy. Kochający rodzice sami będą głodni by dziecku zapewnić w miarę dobre życie. Ja mam 2 dzieci, dostaję 500zł i nigdy nawet mi nie przyszło do głowy by kupić piwo czy fajki. Wolę kupić owoc moim dzieciakom czy coś do ubrania. Mąż pracuje jako kurier, nieźle zarabia ale te 500zł niesamowicie nam się przydały. I naprawdę nie rozumiem zawiści Polaków, że ktoś dostanie 500+ to należy go oczernić i zrobić z niego patologię. Smutne to i bolesne.

Można dużo mówić o tak zw pracy na sezonach,cała moja młodość :)deficyt rynku wywołany :) i to jest najważniejsze:)

Wam się wydaje, że jest to takie proste. Mam dwie lodziarnie i smażalnie ryb oraz 4 pokoje na wynajem. Muszę zatrudnić 8 osób a działa to tylko od połowy czerwca do początku września. Poza tym, jeżdżę tylko dwa razy w roku na wakacje tak po 3 - 4 tygodnie. Samochód dobrej klasy w leasingu, kredyt na mieszkanie dla córki i syna. Jak to podliczyć to zostaje mi góra 5- 6 tys. na miesiąc. Jak tu żyć się pytam ?

Co za idiotycznie przedstawiony artykuł. Musi się Pan jeszcze wiele nauczyć. Nie dziwię się tym ludziom, którzy po latach wyzysku pracy na czarno powiedzieli basta a że mają więcej jak 2 dzieci to korzystają - Żadna łaska. Weź Pan "sobie zrób 2 dzieci " i bierz 500 zł i zobaczysz Pan jaki to miód.To, że ludzie (część) są z natury leniwi i są minimalistami to większość wie od dawna...

Syn jest studentem 2 roku , pracowal 2 sezony nad morzem dostawal 12 zl minus 1zl za spanie i minus 2 zlote za jedzenie! Netto mial 9zl na godz.pracowal po 10- 12godzin godzin!Wtym roku poszedl na budowe dostal 12zl netto i obiad do pracy.Tez pracuje po 10 godz. Po tygodniu mowi praca lzejsza i na swiezym powietrzu Po pracy nad morzem leczyl rece ktore miaL pokaleczone od nozy i tluszczu!! Smrod przez caly czas i temp. na kuchni po 40 stopni nic do picia chyba ze kupi , na budowie stoja butelki z woda mineralna Teraz pytanie?? , jak mlodzi ludzie bo tacy tam pracuja maja po 4 dzieci? Sa to uczniowie i studenci w 90% , to co ma do tego 500+ plus??

Kamil, przeczytaj cały tekst w papierowym Kurierze to zmienisz zdanie. Tu jest tylko fragment:-)

Dlaczego nie weźmiecie kredytów i nie założycie własnych firm, bud z żarciem itp.? Nikt wam nie każe pracować u kogoś. Pracujcie u siebie i dla siebie. Ale pracujcie obiboki.

Może czas najwyższy skończyć z wyzyskiwaniem ludzi i płacić im normalne, godne pieniądze? Na pewno chętnych byłoby więcej. To jakie ceny są nad morzem, to masakra i przegięcie pały, w zagranicznych kurortach jest dużo taniej. A wyzysk i praca jest nieproporcjonalny do płacy. Takie są fakty ! Śmieje się z ludzi, którzy jeżdżą nad morze na turnusy za kosmiczne pieniądze, skoro można pojechać nawet do Gracji za 60-70 % sumy wydanej na wybrzeżu z all inclusiv.

nad morzem nauczyli się zatrudniać na czarno i za pieniądze poniżej wszelkiej krytyki. 500+ spowodowało, że wiele osób zaczęło się szanować, jak pracodawca nie potrafi uszanować pracownika to trudno mu będzie znaleźć pracowników. Córka chciała pracować przez wakacje w Międzyzdrojach i na 45 punktów które odwiedziła tylko jeden proponował jakąkolwiek umowę reszta bez umowy na dniówki duuuuużo poniżej średniej krajowej. Więc mają to co chcieli, ludzie nie chcą być niewolnikami a tego oczekują zwłaszcza nad morzem. (dla jasności córka pojechała na pojezierze i tam bez problemu pracę znalazła i szefostwo miło i kulturalne, nie traktujące pracownika jak złodzieja)

O kuśwa, ale mi żal tych skurwychsynów "pracodawców.

Sądziłem, że Kurier to raczej prorodzinna gazeta, a okazuje się, że broni gastronomików. Pan redaktor to chyba lubi bywać w nadmorskich knajpkach. Wielka szkoda, że kosztem wizerunku gazety i jej wiarygodności.

Nie trzeba pracować u "wyzyskiwacza". Można założyć własną działalność i się wziąć do roboty. Dla lenia każdy pretekst dobry. Łatwiej sobie dziecko dorobić niż się wziąć do roboty. A 500 plus )przy czworgu dzieciach to 2 tysiące) na piwo starczy i na papierosy też trochę zostanie.

Bo Toooo wszystko wina Tuska. wczasy nad naszym morzem droższe niż europie a płace tylko 0.25%, typowy polski kapitalizm.

piszcie tak dalej, to nikt was nie będzie już czytał

Matka powinna być przy dzieciach, a wyzyskiwacze niech zapłacą więcej, to i pracowników znajdą.

Zobaczcie jakimi brykami przyjeżdżają ci pracodawcy... Najetym niewolnikom oferują 8, 10, 12 zł. Spanie niewolnik musi opłacić sam, wyżywienie - tez, dojazd również. moja córka w ub.r. pracowała w Stralsundzie , w restauracji. Otrzymała klucz do kawalerki z kuchenką, z wc i łazienką z pralką i suszarką!Do tego wyzywienie w restauracji,godziwą pensję i udział w kelnerskich "obrywkach".Była absolwentką szczecińskiego "gastronomika", bez stażu...Pracowała jako mmłodszy kuchar

Płacić więcej,za 6 tyś miesięcznie z wyżywieniem i zamieszkaniem darmowym mogę sprzątać pensjonaty,sprzedawać kurczaka albo kebab a 500 + odbije się czkawką wszystkim.

jest również wzrost cen w sklepach

Zaczekajmy parę lat. Dzisiejsi beneficjenci 500+ zaczną się drzeć: jak mam żyć z emeryturą 200 złotych?! Szybko zapomną, że nie pracowali i żyli jedynie z rozmnażania. Zaczną się domagać, żeby się na nich zrzucali ci, którzy w tym czasie pracowali. Tak jak płacili im na dzieci, tak teraz mają płacić na emerytury. Bo przecież oni muszą godnie żyć.

Ja zarabiałam na sezonie w Jastrzębiej Górze 16 lat temu 2.000 zł na rękę. Przed wejściem do unii, przed wyrównaniem kosztów życia z resztą bogatej Unii zarabiałam tyle ile teraz oferował ww Janusz biznesu swojemu pracownikowi. Toż to kpina jest! Wiadomo że "na sezonie" pracuje się podwójnie ciężko ale i podwójnie można było zarobić. A teraz? Weź siedź w budzie w oparach tłuszczu i ryb w temperaturach +40 stopni po 10 godzin i tyraj za grosze, ja się nie dziwię że Cię ten pracownik olał, teraz dzięki właśnie 500+ albo doceniasz pracownika albo sam tyraj, bo ludzie w końcu mają jakąś opcje niż tyrać za przysłowiową miskę ryżu.

Kiedyś opłacało się jechać i dorobić nad bałtykiem,nie winne jest 500 plus,może ono pokazało wreszcie wartość pracy,ktoś tam zarabia krocie a pani na zmywaku pracujac ciężko dorobiła na pampersy dla swoich dzieci.I jedno pytanie do autora reportarzu, czy żeby otworzyć budkę z rybką czy inny wyszynk potrzebny jest doktorat że tak sklasyfikował nisko ludzi wykonujacy zawód np zmywaczki

Nie chcą pracować bo się w końcu mlodzież obudzila że 4.000-5.000 za miesiąc bez wolnego to nie są kokosy. Ale wina jest po strońie 500+ :) Tak samo jak to że w kraju się pojawilo więcej szrotów z niemiec. Wina 500+,

Mieszkam nad morzem - wiem jak to wygląda - od rana do nocy bez dnia wolnego, w upale, bez prawa do posiłku i wody, bez ubezpieczenia i przerwy na toaletę. Puby, kawiarnie, punkty gastronomiczne czynne do ostatniego klienta - czyli ludzie w pracy od 9 rano do 1 czy 2 w nocy. Teraz Ci co mają dzieci pójdą z nimi na plażę czy wyjadą na wspólne wczasy. I bardzo dobrze.

Za apartamenty trzeba płacić 350 500 zł za dobę a taki pracownik na zmywaku może i nie trzeba mieć wyszkolenia ale to jest bardzo ciężka praca dostaje na godzinę max 10 zł czy to odpowiednia stawka

Nie ma komu pracować? Dlaczego uprawiacie nierzetelne dziennikarstwo? Nie ma komu pracować ale napiszcie za ile. Za 1100 czy 1200zł. Jak rodzic dostanie ponad 2000 to będzie wolał iśc do pracy niż siedzieć z dziećmi z 500+. Teraz matka woli ten czas który musiała poświęcić na zarobienie głodowej pensji poświęcić dzieciom. I dobrze. Dzieci mają opiekę, kontakt z rodzicem a Janusze biznesu udających biznsmenów nie mają taniej siły roboczej i o to ten płacz. I wiem co mówię, sama pracowałam z smażalni w Kołobrzegu za 1300 do 1500zł z premią po 9-10h dziennie. Szef ma 5 smażalni, sam nie wie co z kasą robić, a z ludzi robił niewolników.

Jakby w polsce lepiej płacili i doceniali pracowników było by innaczej. Zawsze był tekst jsk sie pani/Panu nie podoba to jest wielu chętnych na to miejsce. Z drugiej jednak strony w szwecji pieniądze na dziecko rodzice raczej wydają na dziecko a nie remonty wczasy auta i utrzymywanie samych siebie

Nikt nie zabrania temu "niewolnikowi" wziąć kredyt, postawić budy z kebabem i zatrudnić ludzi bez wykształcenia i jakichkolwiek kwalifikacji na etaty za 5 tysięcy na rękę. Ważne, żeby jeszcze nie musieli pracować zbyt intensywnie i mieli socjal. Nikt temu "niewolnikowi" tego nie zabrania. Ale z jakiegoś powodu "niewolnik" nie chce. Woli wziąć 2 tysiące i pierdzieć w kanapę.

"robić" to oznaczenie słowa pracowac użwane przez ludzi nie wykształconych i z nizin społecznych i kulturowych, a co do "Pana "pracodawcy widocznie za mało płacił-Janusz biznesu.

To rzeczywiście tragedia że ludzie nie chcą pracować za 4 zł/h ! Ale ten PIS narozrabiał - ludzie już nie chcą być niewolnikami we własnym kraju jak to było za "wspaniałych" rządów PO-PSL !!

Liczba niewolników pracujących za miskę zupy, na czarno spadła? To źle dla pracodawcy i dobrze dla niewolnika.

To trzeba przemyśleć za jakie krocie Ci ludzie pracowali jak by dobrze płacili to problemu by nie było

może za 4 zł/h na czarno, z darmowym próbnym tygodniem szanowny byznesmen sam postoi?

Wiadomo było , żę jakaś część społeczeństwa tak zareaguje na 500+ to mentalność i nawet jakby płace były wyższe i tak by do pracy nie poszli. Cóż nie od dziś wiadomo ,żę 500+ nie jest przemyślane tylko zrzucone jak chleb i wino na igrzyska

Nie na długo ponoć mają wprowadzić bony na ubrania i inne rzeczy.

płacic wiecej albo sprowadzic pracowników z Ukrainy. Ostatecznie jest trzecie wyjscie, zmienic "dobra zmianę'