Ci, których mienie ucierpiało w wyniku pożaru, do jakiego doszło 30 września w budynku mieszkalnym przy ul. Matejki 29 w Koszalinie, mogą liczyć na pomoc finansową samorządu.
Mowa o 16 rodzinach, których mieszkania znajdowały się w objętej akcją gaśniczą klatce schodowej. Władze miasta zdecydowały, że każda z nich otrzyma po 6 tys. zł na zakup materiałów niezbędnych do remontów, mebli oraz sprzętu AGD. Pulę potrzebnych na ten cel środków zasilą pieniądze przyznane przez wojewodę zachodniopomorskiego Adama Rudawskiego. We wtorek podpisał on w tej sprawie umowę z zastępcą prezydenta Koszalina Tomaszem Bernackim. Mowa o kwocie 76,8 tys. zł, co stanowi 80 proc. przygotowanych zapomóg.
Przypomnijmy, że ogień pojawił się w feralny wtorek około g. 19 w mieszkaniu na II piętrze. Z budynku ewakuowano 75 osób. 9 z nich trafiło do szpitali. Najciężej poparzona kobieta, którą znaleziono w mieszkaniu, gdzie wybuchł pożar, mimo wysiłków lekarzy zmarła. Po ugaszeniu ognia okazało się, że lokale przynależne do klatki schodowej, w której doszło do tragedii, nie nadają się do zamieszkania. Ich właściciele znaleźli schronienie u rodzin i znajomych. Teraz nadszedł czas na remonty i uzupełnienie wyposażenia, które zostało zniszczone zarówno przez ogień, jak i na skutek prowadzonej akcji gaśniczej. ©℗
(pw)
