Kilka miesięcy temu, pisaliśmy o dziurach w jezdni, prowadzącej m.in. do stacji kontroli pojazdów, zlokalizowanej na ulicy Szosowej w Barlinku. Po dziurach musi jechać także każdy, kto musi skorzystać z warsztatów szkolnych Zespołu Szkół i Placówek Oświatowych, czy Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Codziennie porusza się tam duża liczba aut. Niestety, gospodarz tego terenu, powiat myśliborski, nic sobie z tego nie robi. Stąd pytanie: Czy tak trudno owe dziury załatać? Nikt nie mówi tutaj o kładzeniu nowej nawierzchni, czyli o drogiej inwestycji. Może wystarczy kilka, kilkanaście łopat masy bitumicznej, żeby w miarę normalnie, kilkunastometrowym odcinkiem drogi się poruszać. ©℗
Tekst i fot. J. SŁOMKA