W Dzień Zaduszny na szczecińskich cmentarzach panuje wyjątkowa, pełna zadumy atmosfera. Od wczesnych godzin porannych mieszkańcy miasta odwiedzają groby swoich bliskich i znajomych, by zapalić znicze, złożyć kwiaty i pomodlić się za dusze zmarłych.
Największy ruch tradycyjnie panuje na Cmentarzu Centralnym, ale sporo osób jest także na mniejszych nekropoliach – m.in. na Cmentarzu Zachodnim przy ul. Bronowickiej czy w Dąbiu. Wiele osób wykorzystuje ten dzień, by odwiedzić nie tylko groby rodzinne, lecz także miejsca pamięci poświęcone m.in. ofiarom wojen i zasłużonym mieszkańcom Szczecina.
Szczecinianie przychodzą na cmentarze w niedzielę także po zmroku, gdy tysiące zniczy rozświetla groby i alejki, tworząc niezwykły, symboliczny widok — znak pamięci i miłości do tych, którzy odeszli.
Dzień Zaduszny, który obchodzony 2 listopada, następuje tuż po uroczystości Wszystkich Świętych. Jest to poświęcony modlitwie za wszystkie osoby zmarłe, zwłaszcza te, które – według dogmatów katolickich – oczekują oczyszczenia w czyśćcu. Zwyczaj odwiedzania cmentarzy i zapalania zniczy jest głęboko zakorzeniony w polskiej kulturze i służy podtrzymywanie pamięci o zmarłych przodkach.
Kościół zachęca wiernych do uczestnictwa w tym dniu we mszach świętych oraz do modlitwy za dusze zmarłych przez cały pierwszy tydzień listopada. W tym czasie można także uzyskać na odpust zupełny, ofiarowany za zmarłych.
(k)