– Pięknie dziękuję „Kurierowi” za to, że nareszcie mieszkam i żyję w godnych warunkach – dzieli się swoją radością Czytelniczka, która przez wiele lat mieszkała w budynku-ruinie przy ul. 1 Maja 8 w Gryfinie.
O sprawie pisaliśmy wielokrotnie, przypominamy więc w wielkim skrócie. Właścicielem kamienicy jest gryfińska gmina. Wiele lat temu obiekt przeznaczony został do rozbiórki, ale ujęty był także w planie nakładów remontowych. Tych niespójnych informacji magistrat nie potrafił wyjaśnić. Ale nie tylko tych. Najemcy lokali w tej kamienicy chcieli wiedzieć, co ich czeka, a ponieważ – jak mówili – żadna władza nie przejmowała się ich losem (już czterdzieści lat temu informowani byli, że komunalny budynek będzie rozebrany), poprosili nas o dziennikarską interwencję.
Okazało się, że Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Gryfinie nie miał żadnej wiedzy na temat złego stanu technicznego tego budynku. Dopiero nasze zgłoszenie sprawiło, że obiekt został skontrolowany. Podczas rozprawy administracyjnej gmina zdecydowała, że kamienicę przy ul. 1 Maja 8 będzie remontowała.
Ekspertyza budowlana wykazała wiele nieprawidłowości w budynku w zakresie jego stanu technicznego. Po naszych publikacjach na temat skandalicznych warunków, w jakich mieszkają lokatorzy kamienicy-ruiny, do prowadzonego przez nadzór budowlany postępowania administracyjnego włączyła się Prokuratura Rejonowa w Gryfinie.
Mieszkańcy obawiali się, że znów zostali pozostawieni sami sobie, ponieważ wskazane decyzją PINB wszystkie nieprawidłowości (ich zakres był bardzo szeroki) związane ze złym stanem technicznym budynku miały być usunięte do końca ub. roku, czego nie zrobiono. Twierdzili, że ten zapowiadany remont to zwykłe mydlenie oczu i puste obietnice tylko po to, żeby ich uciszyć.
Uważaliśmy, że gryfinianie mają prawo do rzetelnej informacji, dlatego wielokrotnie dopytywaliśmy o to, kiedy rozpocznie się remont kamienicy oraz czy i w jakiej wysokości środki zostały przeznaczone na tę renowację. Ale zamiast konkretnych odpowiedzi magistrat przesyłał nam ogólniki, tzw. watę słowną, albo… milczał. Nie ustawaliśmy jednak w obiecanej mieszkańcom dziennikarskiej interwencji.
Dziś w kamienicy nikt już nie mieszka, a wisząca na drzwiach wejściowych informacja: „UWAGA! BUDYNEK GROZI ZAWALENIEM” jednoznacznie wskazuje, ile prawdy było w opublikowanych na naszych łamach artykułach, kiedy informowaliśmy, że mieszkańcy „żyją jak na bombie” i obawiają się o swoje życie i zdrowie.
– To dzięki „Kurierowi” na lepsze zmieniło się moje życie – dodaje była mieszkanka kamienicy przy ul. 1 Maja 8 w Gryfinie. – Ostatecznie o przydzieleniu nam innych mieszkań zdecydował burmistrz i za to mu też dziękuję, ale gdyby nie „burza”, którą rozpętał „Kurier” w naszej sprawie, nic by się nie zmieniło. ©℗
Tekst i fot. (akme)
Na zdjęciu: Dziś w kamienicy nikt już nie mieszka.
