Błyskawiczna reakcja 9-letniego Oliwiera Szczygła, ucznia klasy 3a ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Stargardzie, zapobiegła groźnemu pożarowi.
Chłopiec, widząc dym wydobywający się ze śmietnika, natychmiast zaalarmował dorosłych i wezwał pomoc. Do zdarzenia doszło kilka dni temu przy skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Piłsudskiego. Dzięki jego przytomności umysłu straż pożarna szybko dotarła na miejsce, powstrzymując rozprzestrzenianie się ognia.
– Palił się tam pojemnik z makulaturą – wyjaśnia nauczycielka Katarzyna Moryl z SP nr 3. – Gdyby nie szybka reakcja Oliwiera, sytuacja mogła skończyć się znacznie gorzej.
O bohaterskim zachowaniu chłopca szkołę poinformowali jego sąsiedzi. Nie kryli podziwu dla odwagi i opanowania młodego stargardzianina. Szkoła, do której chodzi 9-latek, nie kryje dumy.
– To zaszczyt mieć takiego ucznia w naszej społeczności – podkreśla dyrekcja Arkadiusz Rozwód i jego zastępczyni Renata Krychowska. – Oliwier udowodnił, że nawet najmłodsi potrafią zachować zimną krew i wziąć odpowiedzialność za innych.
Za swoją postawę chłopiec otrzymał z rąk dyrekcji dyplom uznania. Jak podkreślają nauczyciele, to symboliczne wyróżnienie ma przypominać, że odwaga i czujność są wartościami, które warto pielęgnować od najmłodszych lat.
– Oliwier jest skromnym, małym, ale wielkim bohaterem – mówią pedagodzy. – Jego zachowanie pokazuje, że wśród najmłodszych rosną ludzie o wielkim sercu, empatii i gotowości do niesienia pomocy innym. ©℗
(w)