Jak ogromny wpływ na estetykę miejskiej przestrzeni oraz jakość życia mieszkańców ma zieleń wysoka, pokazuje projekt pn. „Wędrujące drzewa", realizowany przez Szczeciński Ruch Miejskich. Jego letnia odsłona była przy ul. Rayskiego. Kolejna się zapowiada w niedzielę (1 września) przy ul. Mściwoja II i Rynku Siennym.
Drzewa w kontenerach to dla Szczecina pomysł nienowy. Jednak ich wędrowanie...
- Nie chodzi tylko o to, żeby zwrócić uwagę ludzi na walor estetyczny przedsięwzięcia: jak ładnie wygląda ulica, przy której rosną drzewa. Chcemy, aby sami się przekonali, że zieleń wysoka to cień i obniżenie temperatury w upalne dni, a też lepsza jakość powietrza - przekonywał Piotr Czypicki, lider Szczecińskiego Ruchu Miejskiego, inaugurując projekt pn. „Wędrujące drzewa".
W zakupie drzew w kontenerach pomogli internauci, przekazując na ten cel środki w ramach zrzutki. Stanęły przy ul. Rayskiego, w czerwcu, rozpoczynając tam cykl imprez zwanych świętem ulicy. Teraz - również przy wsparciu społecznym, choć także przy znaczącym udziale Rady Osiedla Stare Miasto - drzewa przewędrują na Podzamcze.
Konkretnie: w niedzielę (1 września) na platformach i z pomocą wolontariuszy drzewa „przewędrują" przez ul. Jagiellońską do pl. Lotników, przez pl. Adamowicza i dalej pl. Żołnierza Polskiego, by przed skrzyżowaniem z ul. Korsarzy skręcić w ul. Farną. Nią dotrą na ul. Koński Kierat, Mariacką, Grodzką i Sołtysią, aż po ul. Wyszyńskiego. Z której następnie skręcą w ul. Mściwoja II i dotrą nią aż po Rynek Sienny. W sumie mają do pokonania spory dystans - 2,6 km.
Przenosinom i tym razem będzie towarzyszyć wydarzenie „Street Day", czyli święto ulicy. Z wieloma atrakcjami, w tym kiermaszem najlepszych win całego świata.
- Ustawimy drzewa. Zorganizujemy kolejny Street Day na Mściwoja. Zapraszamy wszystkich mieszkańców - zachęcają organizatorzy wydarzenia.
„Wędrujące Drzewa" oraz Street Day na Mściwoja zaplanowano na niemal całą niedzielę: w godz. 11-18.
- Dla nas inspiracją było Monachium, gdzie jedno ze stowarzyszeń włączyło w to przedsięwzięcie lokalną społeczność - przekonywał Piotr Czypicki, lider SRM. - To, jak sądzę, jest kluczem do sukcesu. Tak też realizujemy nasze przedsięwzięcie: angażując ludzi w zakup drzew, wybór miejsca ich ustawienia, powierzając im opiekę nad tą zielenią, a też organizując wydarzenia towarzyszące tam, gdzie drzewa stać będą czasowo. Zmiana lokalizacji też będzie się odbywać na wniosek mieszkańców i we wskazane przez nich lub przez daną Radę Osiedla miejsce.
(an)
Fot. Mirosław WINCONEK