Strażacy mieli czwartkowej nocy ręce pełne roboty. Silny wiatr łamał drzewa zarówno w Stargardzie, jak i w okolicznych miejscowościach.
- Mieliśmy 32 interwencje - podsumowuje mł. bryg. Paweł Różański, rzecznik Powiatowej Straży Pożarnej w Stargardzie. - Strażacy głównie wyjeżdżali do drzew powalonych na drogi.
- Od godziny 3.50 walczyliśmy z powalonymi przez silny wiatr drzewami - informuje Ochotnicza Straż Pożarna w Dolicach. - Działania prowadziliśmy dwoma zastępami w okolicach Sądowa, Pomietowa i Strzebielewa.
- O godzinie 4.12 zostaliśmy zadysponowani przez Powiatowe Stanowisko Kierowania w Stargardzie do powalonego drzewa na drodze krajowej nr 20 - poinformowali strażacy z Dzwonowa.
Rano w Morzyczynie silny wiatr powalił drzewo na dom mieszkalny. Doszło do uszkodzenia dachu. Nikt z mieszkańców nie ucierpiał.
(w)