Drugi dwukierunkowy składak na torach

Fot. Mirosław WINCONEK  

Drugi z tramwajów dwukierunkowych złożony z części zakupionych przez spółkę Tramwaje Szczecińskich, wyjechał także na tory. Tak jak jego „bliźniak”, który eksploatowany jest od miesiąca, obsługuje na razie w zależności od dnia wymiennie dwie z trzech linii zapewniających połączenie z prawobrzeżem - trasy "siódemek" lub "ósemek".

Pojazd ma dwie kabiny motorniczych z pulpitami sterowniczymi oraz po obu stronach pudła po trzy pary drzwi podwójnych i dwie pary pojedynczych. Siedzeń dla pasażerów jest w nim w sumie 46, z czego sześć uchylnych w środkowej części składu z niską podłogą i dwoma stanowiskami dla niepełnosprawnych, do przewozu rowerów lub wózków, a w podłodze też dwie rampy do wjazdu i wyjazdu – po jednej dla danego kierunku jazdy. Po połowie miejsc usytuowanych zostało w zależności od danego kierunku jazdy tyłem lub przodem.

Gwarancja na każdy z tych zmontowanych tramwajów (w tym powłoki lakiernicze) wynosić ma pięć lat, a na konstrukcję 10 lat. Przypomnijmy, że to była jedyna oferta, jaka wpłynęła w przetargu na zakup w tej formule dwóch tramwajów składaków, rozpisanym przez przewoźnika w czerwcu ubiegłego roku. Wydanych zostało na nie 12 588 300 zł. Rozważana jest opcja zakupu jeszcze dwóch takich samych składów u tego producenta, którym jest poznańska spółka Modertrans.  

Składaki dwukierunkowe będą wykorzystane w różnym zakresie. Podczas remontów, na wybrane fragmenty sieci lub do obsługi bieżącego ruchu, zamiennie z jednostkami jednokierunkowymi. Wykorzystanie takich tramwajów umożliwia uruchomienie linii bez konieczności budowy klasycznej pętli tramwajowej.

W innych polskich miastach taki tabor jeździ już od lat, a na przykład w Olsztynie, gdzie transport szynowy został reaktywowany przed kilku laty, kursują wyłącznie składy dwukierunkowe. Takie rozwiązanie – dzięki wcześniej zaprojektowanemu układowi całej tramwajowej infrastruktury – przynosi wymierne oszczędności, bo nie wymaga budowy pętli do zawracania. Wystarczy kawałek dodatkowego toru, tzw. eski, na końcówce trasy, by pojazd mógł być przekierowany. Pozwala też łatwiej planować i wytyczać połączenia w czasie realizowanych inwestycji torowych. W Szczecinie takie pojazdy będą nowością.

Te zmodernizowane modele moderusów beta (cztery takie jeżdżą po szczecińskich torach od kilku lat) są też trzyczłonowe i tylko częściowo niskopodłogowe. Ich długość to 28,25 m przy szerokości pudła 2 m 35 cm. Pojemność pojazdów, czyli liczba pasażerów, których pomieści każdy z nich jednocześnie, obliczona jest w sumie na 196 osób. Wyposażone zostały w system automatycznej klimatyzacji i ogrzewania przedziału pasażerskiego oraz kabin motorniczego. Ponadto zamontowano w nich system informacji pasażerskiej (wizualno-głosowy), monitoring wewnętrzny i zewnętrzny. W każdym z członów składu w przedziale pasażerskim przy drzwiach zamocowane są po cztery gniazdka zasilające typu USB.

(MIR)