Do tej pory miał na koncie „tylko" dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz grozi mu kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Mowa o drogowym przestępcy, który został zatrzymany w Szczecinie.
Okoliczności, w jakich doszło do wyłączenia z ruchu drogowego recydywisty były dość niecodzienne.
- Policjant z wydziału wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji, przebywając w czasie wolnym od służby, zauważył mężczyznę znanego mu z wcześniejszych interwencji, który prowadził samochód marki Renault. Funkcjonariusz wiedział, że mężczyzna ma orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, dlatego natychmiast podjął działania - informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Poinformował kolegów na służbie, a ci zatrzymali do kontroli drogowej wskazane Renault.
- Okazało się, że za kierownicą siedział 40-letni szczecinianin. W policyjnych systemach informatycznych potwierdzono ciążący na mężczyźnie dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Został zatrzymany i teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie odpowiadał przed sądem - dodaje oficer prasowy KMP w Szczecinie.
Sprawca, łamiący ciążący na nim dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów musi liczyć z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z kodeksem karnym (art. 244), „kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". ©℗
(an)