Koniec wakacji to finansowo bardzo ciężki okres dla rodziców mających dzieci w wieku szkolnym. Wydatków jest wtedy naprawdę dużo. Na wyprawkę dla np. dzieci z podstawówek koszt podręczników i całego wyposażenia szkolnego, łącznie z tornistrem wysokiej jakości, to nawet 700-900 zł.
Jak mówią sprzedawcy, ceny artykułów papierniczych nieco poszły w górę. Natomiast księgarze przyznają, iż wzrost cen podręczników w stosunku do ub. roku roku to ok. 3-5 zł na sztuce, co w sumie daje podwyżkę kilkudziesięciu złotych na jednym komplecie.
W tym roku wydatki rodziców, których dzieci nie otrzymają bezpłatnych podręczników, zakupionych z pieniędzy z budżetu państwa, zdecydowanie będą się różnić od wszystkich pozostałych. Przypomnijmy, że w podstawówkach uczniowie klas 1, 2, 3, 4 i 5 otrzymają darmowe książki. W tych placówkach tylko rodzice szóstoklasistów muszą zakupić podręczniki za własne pieniądze. Podobnie jak w przypadku trzecioklasistów w gimnazjach i wszystkich uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Wśród najdroższych książek są zwykle te do nauki języków obcych. I tak, w podstawówce koszt kompletu, czyli podręcznika i ćwiczeń do np. języka angielskiego, to nawet 120 zł. Z kolei cały komplet podręczników do wszystkich przedmiotów to w przypadku szóstych klas ok. 350-450 zł.
Podręczniki to nie jest oczywiście jedyny koszt wyprawki szkolnej. W sklepach pracownicy zauważyli, iż w tym roku wielu rodziców nie oszczędza na zakupie choćby tornistra. Więcej też osób, niż w ub. latach, wybiera artykuły z „górnej półki", o wysokiej jakości:
- Myślę, że to efekt programu „500+". Zresztą, rodzice mówią nam o tym, że odkąd dostają dodatkowe pieniądze na dzieci, to nie patrzą już tak bardzo na ceny produktów, ale na jakość i wykonanie - powiedziała nam ekspedientka w jednym ze szczecińskich supermarketów. ©℗
(MON)
Czytaj więcej w „Kurierze" lub e-wydaniu z 22 sierpnia 2016 r.
Na zdjęciu: Nowy rok szkolny zbliża się wielkimi krokami. Uczniowie i ich rodzice już kompletują wyprawkę szkolną.
Fot. Robert WOJCIECHOWSKI