Pożar mieszkania, jaki w piątek wybuchł w bloku przy ul. Jana Pawła II w Dębnie, przybrał bardzo niebezpieczny obrót dla jego mieszkańców. Musieli ewakuować ich strażacy, z których jeden trafił do szpitala.
W momencie przybycia na miejsce straży pożarnej z okna mieszkania na drugim piętrze wydobywał się ogień i dym. Strażacy zaczęli ewakuować lokatorów sąsiednich mieszkań klatką schodową i na zewnątrz budynku przy użyciu podnośnika.
Jak informuje portal chojna24.pl, jeden ze strażaków - Łukasz Gryciak z JRG Dębno, użyczył swojego aparatu tlenowego ewakuowanym dzieciom. Jak ustaliliśmy jest on piłkarzem Dębu Dębno, drużyny występującej na co dzień w Kipsta IV Lidze ZZPN. Bohaterski zawodnik bezpiecznie sprowadził dzieci z ich mieszkania na czwartym piętrze na dół. Ratując dzieci podtruł się dymem i trafił do szpitala w Szczecinie.
Akcja ratownicza w Dębnie zakończyła się sukcesem. Strażacy ewakuowali wszystkich zagrożonych mieszkańców i ugasili ogień. Mieszkanie, w którym wybuchł pożar, jest jednak całkowicie zniszczone.
(k, mij)