Aleksander Doba, podróżnik z Polic, przerwał swój trzeci rejs kajakiem przez Atlantyk. Jak informuje Paweł Żuchowski, korespondent radia RMF.FM w Waszyngtonie, wiatr i fale zepchnęły Dobę na plażę Sandy Hook, w stanie New Jersey. Żywioł przewrócił kajak. Jednostka ma uszkodzone systemy łączności. Podróżnik jest cały i zdrowy, ale wraca do kraju.
(ArR)
.fot. Ryszard PAKIESER/archiwum
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Czytelnik Łukasz
2016-06-03 10:36:41
Cóż, nie udało się. Ale takich osiągnięć nikt prędko nie przebije. Olo ma już w historii miejsce u boku Żwirki i Wigury, bo to ta sama skala osiągnięć.
ja
2016-06-03 09:32:33
niech sie do normalnej roboty weźmie.....
alek
2016-06-03 09:12:02
To już nie jest normalne. On chyba przesadza.
Ost
2016-06-03 09:00:24
I sponsorzy i kasa w pizdu wylądował.
Czytelnik
2016-06-03 07:52:39
Może teraz rowerem wodnym?
Adam
2016-06-03 07:46:37
Ten huuurrrra optymizm zemścił się na tym panu. Mam wrażenie - przy całym szacunku do tego co zrobił, że po prostu prowokuje los. Ale każdy decyduje sam o sobie.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.