Rolnicy z niepokojem patrzą w niebo. W niektórych powiatach województwa od blisko miesiąca nie było intensywnych opadów, a ziemia jest sucha jak wiór. W Zachodniopomorskiem już w 17 gminach powołano komisje do szacowania szkód powstałych w wyniku suszy i wiele wskazuje na to, że to nie koniec.
Mamy wyjątkowo ciepłą wiosnę. Plantatorzy truskawek z okolic Łobza mówią wręcz o afrykańskich upałach.
– Pod względem pogodowym ten rok jest bardzo nietypowy. Jeszcze w pierwszej połowie kwietnia można było mówić o blisko dwóch tygodniach zapóźnień wegetacji truskawek, a tymczasem nastąpiło gwałtowne przyśpieszenie – mówili dziennikarzowi „Kuriera” kilka dni temu.
Słońca truskawkom nie brakuje, ale deszczu od tygodni jest jak na lekarstwo. Plantatorzy ratują się nawadnianiem swoich pól, czego nie mogą zrobić rolnicy. Pozostaje im czekać na deszcz. Wprawdzie w miniony weekend w niektórych gminach regionu popadało, ale dla wyschniętej na wiór ziemi to za mało. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 12 czerwca 2018 r.
(żan)
Na zdjęciu: Widok na pola w okolicach Łobżan. Także na polach w powiecie łobeskim susza daje o sobie znać. Takich anomalii pogodowych nie pamiętają nawet najstarsi mieszkańcy. Już teraz gołym okiem widać, że plony będą mniejsze – niektórzy rolnicy szacują, że nawet o jedną trzecią. Jako ciekawostkę warto odnotować brak mszyc i tylko niewielkie ilości stonki ziemniaczanej.
Fot. Czesław Burdun