Demonstrowali przeciw nowemu prawu łowieckiemu [GALERIA, FILM]

 

Na trawniku symboliczne płyty nagrobne śmiertelnych ofiar polowań: ludzi oraz zwierząt. Tłum z transparentami: "Po 5. NIE ZABIJAJ", "Krew to nie farba", "Życie nie trofeum", "Święty Hubert przestał polować. A wy?" W tle muzyka: "Love Lasy". Jak w wielu polskich miastach, także w Szczecinie, w sobotę odbył się protest przeciwników projektu nowelizacji prawa łowieckiego w autorskiej wersji PiS: niepoprzedzonej szerokimi konsultacjami społecznymi, a oprotestowanej przez organizacje pozarządowe działające na rzecz ochrony środowiska i zwierząt.

Miejscem protestu (6 stycznia) była siedziba lokalnego PiS-u, przy ul. Mickiewicza.

- Jest nieprzypadkowe: rządząca partia odpowiada za forsowanie złego prawa pod dyktando myśliwskiego lobby. Zmienia Polskę w kraj nierównych praw. Czyni z myśliwych niesłusznie uprzywilejowaną grupę społeczną: oligarchów - komentowała Małgorzata Rawa, jedna z liderek szczecińskiej Inicjatywy na Rzecz Zwierząt BASTA!, współorganizatorka protestu. - Ale pretensje mamy również do innych partii. Dlaczego PO, Nowoczesna, PSL nie zrobiły nic, aby temu zapobiec? Raz jeszcze okazuje się, że partie - niezależnie od koloru swego sztandaru - realizują wyłącznie własne interesy, nie licząc się ze społecznymi kosztami tych działań. Tymczasem to my będziemy płacić za błędy Szyszki i PiS: niszczone lasy, wycinane puszcze, powiększanie listy zwierzyny łownej o kolejne gatunki, nawet zagrożone.

Jeżeli zostanie uchwalona nowelizacja prawa łowieckiego według wersji przedstawionej przez resort ministra Szyszki, to Polacy przestaną korzystać z równego dostępu do lasów. Pierwszeństwo będą mieli myśliwi i polowania, a za wejście na ich teren będzie groziła wysoka grzywna.

- Jest potrzebna nowelizacja prawa łowieckiego, ale w zupełnie inną stronę - komentowali uczestnicy protestu. - Opowiadamy się za zwiększeniem tzw. bezpiecznej odległości polowań od siedzib ludzkich ze 100 do 500 metrów, za wprowadzeniem zakazu polowania z udziałem dzieci do 16 roku życia, a także za nakazem corocznych badań psychologicznych i okulistycznych myśliwych. Sprzeciwimy się prawu do posiadania broni przez nich już od 18 lat, gdy inni o takie pozwolenia mogą się ubiegać dopiero po 21 roku życia i to po spełnieniu szczególnych wymogów. Oczywiście, żądamy również wycofania przepisów legalizujących polowania zbiorowe na terenie parków narodowych i rezerwatów przyrody.

Postulatów protestujący mają znacznie więcej. Jak choćby: wprowadzenie zakazu dokarmiania dzikich zwierząt dla zwiększenia bezpieczeństwa epidemiologicznego, w tym zagrożenia ASF; zakazanie używania amunicji wykonanej z toksycznego ołowiu; zabronienie wykorzystywania żywych zwierząt w szkoleniu ptaków łowczych i psów myśliwskich; zdelegalizowanie polowań zbiorowych; wykreślenie łosia, szakala złocistego i zająca szaraka oraz 13 innych gatunków dzikich ptaków z listy gatunków łownych.　

- Żądamy także wprowadzenia zakazu nęcenia, zabijania przy norach i wodopojach. Ale nasz najważniejszy postulat to utrzymanie równego dostępu do lasów przez wszystkich obywateli RP, jak dotychczas nam gwarantuje ustawa O lasach - akcentowała Małgorzata Rawa.

Zgodnie z hasłem ogólnopolskiego protestu: NIE dla Rzeczypospolitej Myśliwskiej! Którego przesłaniem oraz głównym celem było - jak artykułowali manifestanci: "Wyrzućmy prawo łowieckie Szyszki do kosza".　

- STOP myśliwskiemu lobby! STOP ignorowaniu głosu społeczeństwa! Stop zabijaniu dla przyjemności! - w Szczecinie wraz z uczestnikami sobotniego protestu nawoływał Łukasz Musiał z BASTA!

Arleta NALEWAJKO

Fot. Marta TESZNER