Demonstracja „Dziś sędziowie – jutro Ty” w Szczecinie [GALERIA]

 

„Trójpodział władzy”, „Hańba” „Nie ma zgody na te metody” „Jest nas dużo, będzie więcej” - pod tymi hasłami w środę wieczorem odbyła się demonstracje przed Sądem Rejonowym przy placu Żołnierza Polskiego w Szczecinie. Uczestnicy protestowali przeciwko projektowi tzw. ustawy dyscyplinującej sędziów.

Chodzi o projekt przepisów, który zakłada wprowadzenie możliwości karania finansowego, przeniesienia do innego sądu, a nawet wydalania z zawodu tych sędziów, którzy podważają status innych sędziów czyli np. poddają w wątpliwość legalność działania nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Szczecińska manifestacja, podobnie jak w całym kraju, odbywała się pod hasłem „Dziś sędziowie – jutro Ty”.  Demonstranci wypełnili chodnik na pl. Żołnierza Polskiego. Część z nich stała także w dawnej alei kwiatowej.  Powtarzali, że ta ustawa to groźny krok w kierunku zniszczenia niezawisłego sądownictwa i ograniczenia demokracji w Polsce.

Jako pierwszy wystąpił Andrzej Milczanowski, znany działacz opozycji antykomunistycznej i minister spaw wewnętrznych w latach 90. Mówił o potrzebie walki o obronę demokracji i wolne sądy. Pytał też, dlaczego projektowi takich zmian prawa nie przeciwstawia się prezydent RP Andrzej Duda.

Podczas demonstracji występowali także szczecińscy i gorzowscy sędziowie.

- Uważam, że obecność na takich wydarzeniach jest moim obowiązkiem. Kilka tygodni temu zadano mi pytanie „Jak pan sądzi, co by było, gdyby kilka tygodni temu obywatele nie wyszli przed sądy?”. Prawdopodobnie żylibyśmy w zupełnie innej rzeczywistości – mówił Kamil Jarocki, sędzia Sądu Okręgowego w Gorzowie, który na demonstrację przyjechał z 13-letnim synem. - Dajecie nam siłę, żebyśmy przeciwstawiali się rozwiązaniom prawnym, które są nie do przyjęcia w demokratycznym państwie. Mówi nam się, że jako sędziowie, nie powinniśmy zabierać głosu, ponieważ to polityka. Obecnie polityka interesuje się nami wszystkimi, a w szczególności sędziami. A to za nami stoi przywiązanie do wartości, praw człowieka, prawdy. Mam nadzieję, że ta władza polityczna się cofnie

Demonstracje odbywały się również przed sądami m.in. w Warszawie, Częstochowie, Trójmieście, a także przed Sejmem RP.

Według organizatorów środowych protestów, Prawo i Sprawiedliwość wypowiada otwartą wojnę niezależnemu sądownictwu: "Planuje represje wobec sędziów i prokuratorów włącznie z wydaleniem z zawodu. Otwarcie nakazuje zaniechanie stosowania prawa europejskiego."

(KaNa), (lw)

Fot. Marta Teszner