Gorącą dyskusję radnych powiatu stargardzkiego na ostatnim ich posiedzeniu wywołała informacja o przebiegu wykonania planu finansowego szpitala w Stargardzie za pierwsze półrocze br.
Choć przyjęcie dokumentu rekomendowały rajcom władze starostwa, radni przed głosowaniem poprosili jeszcze o szczegółowe wyjaśnienia obecnego na sali dyrektora lecznicy.
Przedstawiona informacja, uwzględniająca stan należności i zobowiązań SP WZOZ, wskazuje na ponad 6,4 mln zł ujemnego wyniku finansowego, przy planowanym na br. – minus ponad 8,8 mln zł. Po dodaniu kosztów amortyzacji wynik ten kształtuje się na poziomie ponad 4,6 mln zł (na minusie).
– Zgodnie z przepisami, ujemny wynik finansowy zakład pokrywa we własnym zakresie, jeżeli wynik ten po dodaniu kosztów amortyzacji ma wartość ujemną – tłumaczy Adam Chrałowicz, członek zarządu powiatu stargardzkiego. – W przypadku braku możliwości pokrycia ujemnego wyniku przez zakład, to podmiot tworzący SPZOZ może pokryć ujemny wynik za rok obrotowy tego zakładu albo zdecydować o likwidacji SPZOZ. Należy jednak podkreślić, że dyrektor szpitala podejmuje działania, które mają się przyczynić do poprawy sytuacji finansowej tego zakładu.
Radny Jerzy Broński przyznał jednak, że „czuje się skonfudowany” sytuacją finansową stargardzkiej lecznicy oraz „zaniepokojony jej wynikiem finansowym”, dlatego nie będzie głosował za przyjęciem tej informacji. Stwierdził też, że „poczuł się jak bokser na ringu, bo gdy zadał pytanie o sytuację ekonomiczną szpitala, dostał pięścią w twarz, dlaczego w ogóle się dopytuje”. ©℗
(gra)
Fot. Piotr Dużak
Więcej w poniedziałkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 12 września 2016 roku.