Choć w mediach społecznych trwają na ten temat spekulacje, żaden z pasażerów auta nie zginął ani nie został ranny. Mowa o zdarzeniu, do jakiego doszło w sobotę (8 czerwca) tuż przed godz. 19 przy ul. Derdowskiego, opodal jez. Słonecznego (Gumieńce).
Jeszcze nie wiadomo, co doprowadziło do dachowania.
- Wszyscy pasażerowie wyszli z samochodu o własnych siłach. Jeden uskarżał się na ból palca. Jednak odmówił przyjęcia pomocy lekarskiej - przekazuje Paulina Targaszewska, rzeczniczka szczecińskiej stacji pogotowia ratunkowego.
(an)
Fot. Facebook/Suszą!Szczecin
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Krzysztof
2019-06-10 13:35:12
Jeśli z przyczyn technicznych to i 40/godzinę możesz sobie coś wsadzić gdzieś jeśli padnie na ciebie i(i jeśli będziesz mieć tyle szczęścia). Cebularze zawsze znawcy przepisów i praworządni obywatele... Do czasu aż karma za takie p.... głupot wóci i się oduczycie hejtu :)
Krzysztof
2019-06-10 13:28:39
Jeżeli z przyczyn technicznych to przy 30/godzinę i ty będziesz mogł sobie coś wsadzić w D.... jeśli u ciebie zaistnieje taka sytuacja... Ale cebulandia....
xxx
2019-06-09 11:22:19
Jak on to zrobił ?
ano
2019-06-08 21:43:36
Tia pewnie wolno jechali... całe szczęście że dalej nie polecieli na ścieżkę lub drogę rowerową koło jeziorka bo wtedy mogła być tragedia! A mało brakowało...
To te przeklęte 50/godzinę!!!
2019-06-08 20:53:57
A ten bolący palec niech wsadzi w d.... pana kierowcy.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.