Sobota, 19 kwietnia 2025 r. 
REKLAMA

Czytajmy mądrze. Nie wszystkie książki mają wartość

Data publikacji: 19 kwietnia 2025 r. 13:12
Ostatnia aktualizacja: 19 kwietnia 2025 r. 13:12
Czytajmy mądrze. Nie wszystkie książki mają wartość
Na bibliotecznych półkach nie brakuje wartościowej literatury dla dzieci. Fot. Dariusz GORAJSKI  

Czytanie dzieciom od pierwszych dni życia to bardzo istotna część rozwoju dziecka i kształtowania go. Co do tego wszyscy są zgodni – czytanie jest ważne, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Okazuje się jednak, że nie wystarczy tylko czytać. Ważne jest także to, co czytamy.

Rynek czytelniczy w Polsce nieustannie się rozwija i zmienia, oferując coraz więcej nowości i niezwykle szeroki wachlarz propozycji literackich. Jednak nastawiony na zysk i sukces komercyjny nie zawsze oferuje wartościową literaturę. Niestety, coraz częściej to właśnie książki o niskich walorach literackich znajdują się na listach bestsellerów. To zjawisko niepokojące, zwłaszcza w kontekście danych dotyczących czytelnictwa w Polsce, a te również nie napawają optymizmem. Polacy czytają mało – sobie, jak i swoim dzieciom. Statystyki rosną, ale nadal czyta mniej niż połowa z nas. Według ostatnich danych opublikowanych przez Bibliotekę Narodową (stan na 2023 rok) 43 proc. badanych zadeklarowało, że przeczytało co najmniej jedną książkę w ciągu roku. To o 9 punktów procentowych więcej niż w latach 2021-2022 i najwięcej od 10 lat.

– Zachęcanie do czytania w dzisiejszych czasach jest coraz trudniejsze – mówi Marzanna Kuszyńska z Fundacji ABCXXI Cała Polska Czyta Dzieciom. – Kiedyś zagrożeniem ery cyfrowej była telewizja, teraz jest nią internet. Problemem jest też to, że rodzice wykazują coraz mniejszą chęć, żeby głośno czytać i tak naprawdę robić to od pierwszych dni, bo to już wtedy stymuluje mózg dziecka. Więc nasza praca jest nieustająca i mimo wszystko mamy nadzieję, że docieramy przynajmniej do części rodziców. Natomiast jeżeli chodzi o czytelnictwo, ono rzeczywiście nie jest imponujące w Polsce i tym można się martwić. Z drugiej strony jakby odwrotnie proporcjonalnie mamy bardzo rozbudzony i szeroki rynek wydawniczy. W tym zakresie, w którym my działamy, czyli literatury dziecięcej i młodzieżowej, tych propozycji jest naprawdę bardzo, bardzo dużo, więc wystarczy sięgnąć albo iść do biblioteki i wypożyczyć dobrą książkę.

Fundacja od wielu lat zajmuje się propagowaniem czytelnictwa wśród najmłodszych, wskazuje wartościowe i ważne pozycje czytelnicze dla dzieci i młodzieży, prowadzi liczne programy i akcje promujące czytanie. Stworzyła też własną Złotą Listę książek, na której wymienione są interesujące i mądre pozycje.

– Jeśli już decydujemy się na głośne czytanie, to powinniśmy bardzo starannie dobierać lekturę – podkreśla przedstawicielka fundacji. – Na rynku pojawiają się albo pozycje niskiej jakości i mówię tutaj zarówno o tekście, jak i o ilustracji, która też jest bardzo ważna. Szczególnie niepokojące są książki o treściach co najmniej kontrowersyjnych.

I podaje przykład książki, która dotyczyła depresji w rodzinie i wzbudziła bardzo szeroką dyskusję w środowisku czytelniczym.

– To jedna z książek, które wzbudziły we mnie niepokój, ponieważ miałam wrażenie, że ta opowieść o depresji jest w jakiś sposób obciążająca dla dziecka, bo tak na ogół jest w rzeczywistości. Są jeszcze książki, które wprowadzają kontrowersyjne treści na przykład dotyczące używek, małowartościowego spędzania czasu i wielu innych tematów. Trzeba bardzo uważać na dobór – mówi Marzanna Kuszyńska.

Przedstawicielka fundacji zachęca do sięgnięcia do Złotej Listy Książek:

– Są tam książki, które wybiera kapituła złożona z bardzo zacnych osób. Przewodniczy jej pani profesor Joanna Papuzińska, zasłużona pisarka. Jest też pan Grzegorz Leszczyński, chyba najbardziej znany znawca literatury dziecięcej. Te pozycje są z dużą pieczołowitością wprowadzane na listę, dzięki czemu mamy pewność, że zetkniemy się z wartościowym tekstem. ©℗

Agata JANKOWSKA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Literaturomat
2025-04-19 14:15:29
Przy tych nowych dziełach niektórych, Harry Potter to dzieło wspaniałe. Niektóre książki mają chyba nancelu tylko demoralizację i destrukcję klasycznego pojęcia rodziny. Autorzy mający sami problemy ze sobą, zatruwają nowe pokolenia. Może z nienawiści?
Ksiażki
2025-04-19 13:36:30
W Warszawie chyba mają inne zdanie. Szczególnie w centrach kultury
A co tam słychać
2025-04-19 13:24:58
z " Kapitałem " Marksa ?!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA