Trwa dochodzenie epidemiologiczne w związku z wykryciem u pacjentki z Zachodniopomorskiego bakterii przecinkowca cholery. Służby sanitarne cały czas pracują nad ustaleniem źródła zakażenia.
Stan zdrowia pacjentki z podejrzeniem cholery pozwolił już na przeprowadzenie z nią pogłębionego wywiadu epidemiologicznego. Teraz sprawdzane jest to, co zostało wskazane w wywiadzie. Wyniki tego dochodzenia zostaną podane po jego zakończeniu.
Przypomnijmy, że działania profilaktyczne objęły szerokie grono osób - w kwarantannie znajdowało się 26 osób, które miały bezpośredni kontakt z pacjentką. Część z nich już tę kwarantannę zakończyła.
- W kwarantannie zostało jeszcze 12 osób – przekazał nam w środę Paweł Mayko z WSSE w Szczecinie. - Wszystkie osoby objęte kwarantanną i nadzorem epidemiologicznym nie zgłaszają pogorszenia stanu zdrowia ani żadnych objawów.
Jeśli chodzi o wyniki badań potwierdzających czy wykryty szczep wytwarza toksynę cholery, nadal nie ma informacji. Próbki są badane przez Państwowy Zakład Higieny.
Przypomnijmy, że pacjentka z podejrzeniem cholery została w minioną sobotę przekazana ze szpitala w Stargardzie do szpitala wojewódzkiego w Szczecinie, gdzie jest nowoczesny oddział zakaźny. Jej stan jest określany jako stabilny.©℗
(sag)
***
Wcześniejsza informacja
14 z 26 osób zakończyło w środę kwarantannę. U żadnej nie występują objawy choroby – przekazała Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szczecinie. Na kwarantannę trafiły osoby, które miały kontakt z pacjentką z podejrzeniem cholery.
Pozostałe osoby skończą kwarantannę w kolejnych dniach – przekazał Paweł Mayko z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie.
W sobotę do szpitala wojewódzkiego w Szczecinie trafiła pacjentka ze szpitala w Stargardzie, u której wykryto bakterię cholery. Badania toksyny cholery są jeszcze w toku. Na kwarantannę domową skierowano łącznie 26 osób, a 85 objęto nadzorem epidemiologicznym.
– Wszystkie osoby, które przebywały i przebywają na kwarantannach, i te, które objęte są nadzorem epidemiologicznym, nie zgłosiły pogarszającego się stanu zdrowia czy też niepokojących objawów – powiedział Mayko.
Przypadek cholery u starszej kobiety w Stargardzie potwierdziły dwa niezależne laboratoria. Służby sanitarne szukają źródła choroby. Pacjentka ani nikt z jej bliskich nie wyjeżdżał za granicę. Stan pacjentki z podejrzeniem cholery jest określany jako stabilny.
Ostatni przypadek cholery w Polsce zanotowano w 2019 r. w Świnoujściu.
Cholera jest wysoce zakaźną chorobą wywoływaną przez bakterię przecinkowca cholery. Szerzy się epidemicznie poprzez wodę zakażaną przez chorych i nosicieli. Jej głównym objawem jest ostra, wodnista biegunka i wymioty prowadzące do odwodnienia organizmu. Bez odpowiedniej terapii może szybko doprowadzić do śmierci. Chorobę tę leczy się antybiotykami.