Dzierżęcinka w Koszalinie zamieniła się pod koniec października br. w czerwony potok. Znany jest winowajca, ale termin i wymiar nałożenia kary zależy od decyzji prezydenta Koszalina. Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie uznała, że nie ma ku temu podstaw prawnych.
Rzeka Dzierżęcinka została zanieczyszczona pigmentem do produkcji kostki brukowej, który używany jest w firmie Agrobud w Koszalinie. Substancja z pękniętych worków trafiła do sieci kanalizacyjnej, a stamtąd ścieki zabarwiły rzekę na czerwono. Sprawą zajęły się służby mundurowe, które szybko namierzyły źródło zanieczyszczeń.
Istniało poważne zagrożenie, że brudna woda może mieć fatalny wpływ na środowisko naturalne. Próbki poddane zostały badaniom i wyszło, że negatywnych skutków nie ma. Tym samym Inspektorat nie ma podstaw, aby ukarać winnych. Takie uprawnienia są w gestii ratusza. Prawdopodobnie urzędowy mandat wyniesie 10 tys. zł. ©℗
(m)
Fot. Mariusz Czajkowski