Czwartek, 21 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Czarzasty: Lewica powinna się dogadać

Data publikacji: 16 lutego 2018 r. 15:03
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:03
Czarzasty: Lewica powinna się dogadać
 

Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej, podczas swojej wizyty w Szczecinie deklarował, że jego partia wyszła z kryzysu i jest gotowa do wyborów samorządowych. Komentował także bieżące sprawy - zatrzymanie Władysława Frasyniuka i śledztwo w sprawie autostrady A2.

Przewodniczący stwierdził, że lokalni działacze powinni mieć swoje własne pomysły na kampanię, wskazując jednocześnie ważne dla lewicy sprawy, takie jak m.in. bezpłatne żłobki i przedszkola, in vitro, rozwój opieki geriartycznej oraz budownictwa komunalnego, wprowadzenie gabinetów dentystycznych i lekarskich do szkół, program biletów bezpłatnych lub bardzo tanich dla dzieci.

- Idziemy do sejmików pod szyldem "SLD - lewica razem", z partnerami, z którymi szliśmy trzy lata temu, czyli ze związkami zawodowymi, Unią Pracy, PPS-em, Domem Wszystkich Polska, stowarzyszeniami "Pokolenia" i "Ordynacka" oraz z wszystkimi strukturami lewicowymi, które funkcjonują od dawna  - dodawał Czarzasty. - Boleję nad tym, że nie da się stworzyć listy razem z Partią Razem. Taką propozycję złożyliśmy. Została odrzucona. Ale będziemy ją ponawiali, bo lewica prędzej czy później powinna się dogadać, dlatego że programowo łączy nas 80% spraw. Wcześniej czy później ta mądrość przyjdzie. Wygłupiliśmy się dwa i trzy lata temu w związku z kandydatką na prezydentkę oraz z koalicją z Januszem Palikotem - musimy być refleksyjni, stonowani i zdystansowani. Życie nas nauczyło, że musimy być mądrzejsi niż byliśmy. A nagrodę mamy taką, że w Sojuszu nadal jest 23 tysiące członków. Jesteśmy drugą partią po PiS-ie pod względem zbierania składek członkowskich za tamten rok. Mamy drugą po PO liczbę prezydentów i wiceprezydentów.

Komentował także współpracę Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej. Stwierdził, że czeka na pierwsze badania, które pokażą wyniki tej koalicji, bo, jego zdaniem, Nowoczesna powstała z ludzi, którzy nie chcieli głosować na Platformę, a w Platformie pozostali ci, którzy nie chcieli iść do Nowoczesnej.

- W związku z tym jestem ciekawy wzięcia przez Nowoczesną odpowiedzialności za ośmioletnie rządzenie Platformy oraz za jej rządzenie w sejmikach w poszczególnych województwach. Mam nadzieję, że afera melioracyjna nie wprowadzi Nowoczesnej w jakiś kanał - ironizował.

Przewodniczący SLD odniósł się także do sprawy Władysława Frasyniuka. Ocenił, że w normalnych warunkach każda osoba, która jest wzywana do prokuratury powinna się tam stawiać, ale jeżeli PiS zrobił wiele dla osłabienia zaufania obywateli do państwa i jego instytucji, to nie należy się dziwić, że będą występować akty obywatelskiego nieposłuszeństwa. Dlatego SLD stoi po stronie Frasyniuka.

Pojawiła się też kwestia autostrady A2 - szczecińscy prokuratorzy badają materiały dotyczące jej budowy i eksploatacji. Podejrzewają, że urzędnicy, którzy zawarli umowę z założoną przez Jana Kulczyka firmą Autostrada Wielkopolska, przekroczyli swoje uprawnienia. Umowa z rządem została zawarta w 1997 roku, gdy ministrem transportu był Bogusław Liberadzki, dziś europoseł. Ten argumentował, że winę za błędy ponoszą jego następcy.

- Sześć razy zmieniono postanowienia dotyczące umowy, zupełnie wymieniono koncesję na inne odcinki, zlikwidowano Agencję Budowy i Eksploatacji Autostrad, która miała nadzorować koncesjonariusza. Wiem, że któregoś roku zdarzyło się tak, że państwo płaciło koncesjonariuszowi za to, że za darmo po jego autostradzie jeździły ciężarówki - mówił. - Miałbym ochotę, żeby ktoś odpowiedział na pytanie, dlaczego ktoś, kto w 97 roku miał tylko 5% udziałów w konsorcjum Autostrada Wielkopolska, z czasem stał się symbolem tej autostrady. Chciałbym, żeby ktoś sprawdził, dlaczego każda zmiana była tylko z troską o koncesjonariusza. Chciałbym też wiedzieć, dlaczego umowa, która liczyła 60 stron, w nowej wersji liczy ok. 600 stron.

- Jako szef SLD naprawdę chciałbym wiedzieć, kto spieprzył bardzo dobrą koncesję, którą podpisał Bogusław Liberadzki i z której wynikało, że za sto kilometrów płaciło się 13 złotych - puentował Czarzasty.

©℗

A. Sasinowski

Na zdjęciu: Włodzimierz Czarzasty (w środku) deklaruje "refleksyjność" i "stonowanie".

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Han
2018-02-17 11:13:28
Już nigdy bolszewiki nie wrócicie do władzy... nigdy...
Ojciec niepodległy
2018-02-17 09:53:40
3,14-S czyli Pis w osobach tu krytykujących to ślepa, głucha armia z zaciągu toruńskiego, co nic nie rozumie,tylko pluje jadem.
Luk
2018-02-17 09:28:19
z twarzy bije milosc,szacunek,chec pomocy ludziom oraz bezinteresowne dzialanie dla ogolu,Janusz oj Janusz Ty to jestes...
nie nowoczesny
2018-02-17 09:06:40
na oczyszczalnię ścieków z tą konferencją
Wypad!
2018-02-16 23:35:21
Może jakiś głupi się znajdzie, żeby im uwierzyć. Może...
marycha
2018-02-16 23:13:45
PO=SLD to to samo tylko inne opakowanie ; SLD prawie nigdy nie było lewicą ; SLD to burżuazja wyrosła z PZPR; burżuazja marksistów - tyle warta był marksizm; no jeszcze leninizm czy fryderyk engels to rozumiem...marksizm to to krwawa utopia...Liberadzki w czasach monarchii nie był by w żadnym salonie, w żadnym urzędzie poza jednym miejscem... W monarchii nie można było oszukiwać króla...króla czyli swojego chlebodawcę...
Lewica i Frasyniuk
2018-02-16 20:15:22
Okrągły stół czeka / a wódeczka się mrozi / ?
Pip
2018-02-16 19:50:09
Wygląd najedzonych i zadowolonych kotów
anty
2018-02-16 19:34:24
na śmietnik historii z nimi
yaro
2018-02-16 18:26:14
Mądrze mówi. Ktoś musi.
Józef
2018-02-16 18:03:53
Bolszewika... bij bij bij
Biały
2018-02-16 18:02:47
Bolszewika... bij bij ....
gość
2018-02-16 17:38:14
gonić tych komuchów!
Grrr
2018-02-16 16:04:57
Już raz się dogadała - przy Okrągłym Stole, a teraz musimy przez to patrzeć na czerwone facjaty.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA