W sobotę (24 lutego), w Gryficach o mały włos nie doszło po raz kolejny do tragedii z udziałem czadu. Zdarzenia miało miejsce tuż przed południem. Młody 22-letni mężczyzna podtruł się tlenkiem węgla i trafił do szpitala.
Po oględzinach mieszkania przez przybyłą jednostkę straży pożarnej okazało się, że "cichy zabójca" ulatniał się z popsutego podgrzewacza wody.
Ł.T
Fot. Robert Stachnik (arch.)