Artur Szałabawka, przewodniczący Rady Miasta w Szczecinie z PiS, zadeklarował, że przełożył najbliższą sesję rady z 13 października na 27 października - czyli na termin po wyborach parlamentarnych - na prośbę Klubu Radnych Bezpartyjni. Przekonywał, że ta decyzja nie miała żadnego związku z uchwałą unieważniającą uchwałę o budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego, która miałaby być dyskutowana na sesji. Zarzut, że celowo odwleka dyskusję na temat tej uchwały, stawiają Szałabawce przeciwnicy wzniesienia monumentu.
Przewodniczący dostał pismo od Bezpartyjnych w poniedziałek. Władysław Dzikowski, przewodniczący Klubu, poprosił w nim o przełożenie sesji. Argumentował tak: "Jako radni bezpartyjni, kierujemy ten wniosek w trosce o zachowanie merytorycznej debaty nad sprawami miasta, co jak nam się wydaje, może być trudne, podczas toczącej się obecnie kampanii wyborczej do parlamentu. Jak wiadomo, o mandaty poselskie i senatorskie ubiegają się o przedstawiciele partii politycznych, reprezentowanych w Radzie Miasta, a start w wyborach zapowiedzieli też poszczególnych klubów".
- Klub Radnych Bezpartyjni liczy ośmiu członków i trudno zignorować taką prośbę - powiedział Artur Szałabawka.
Zadeklarował, że uchwała przeciwników budowy pomnika będzie tematem sesji 27 października.
Więcej w e-wydaniu i weekendowym wydaniu "Kuriera".
©℗
(as)