Sytuacja nie zmienia się od lat: co deszcz czy odwilż na chodniku w al. 3 Maja - przy Novotelu - przejście pieszym utrudniają wielkie kałuże przypominające rozlewiska. Mimo skarg obywatelskich i monitów radnych, Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego nie dał rady: do tej pory nie zlecił zamontowania właściwego odwodnienia.
Najpierw w tym miejscu został zbudowany hotel, a dopiero potem ułożono przy nim chodnik. W międzyczasie przeprowadziło kompleksowy remont torowiska - od ul. Potulickiej, przez Narutowicza i al. 3 Maja (w zakresie nawierzchni drogowej torowiska tramwajowego oraz sieci tramwajowej - przyp. an), a nawet zrealizowało projekt pasów dla jednośladów jako część koncepcji SBO pn. „Rowerowa Rewolucja”. Jednak miejskie służby (ZDiTM) to budujących hotel obciążają odpowiedzialnością za wodne zastoiny: „Problem ten powstał w wyniku budowy hotelu i parkingu przy al. 3 Maja, gdzie ze względu na inwestycję zmieniono spadki poprzeczne chodnika, podnosząc krawędź parkingu tworząc ciek, gdzie zbiera się woda".
Wiadomo, jak temu zaradzić. Wystarczy - jak przyznaje Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego - zamontować odwodnienie chodnika z odprowadzeniem do kanalizacji w ulicy. Jednak to, co wydaje się dość błahe, to do zrealizowania - przynajmniej w wersji tej miejskiej jednostki - już takim nie jest. Urzędnicy ZDiTM przez lata bezowocnie przeprowadzali "rozeznanie rynku w trybie zapytania ofertowego na wyłonienie wykonawcy projektu dla inwestycji pn. „Opracowania projektu technicznego na wykonanie odwodnienia chodnika przed hotelem Novotel przy ul. 3 maja 16, z odprowadzeniem do kanalizacji w ulicy”. Do remontu nawierzchni również nie doprowadzili.
Dlatego... Kałuże niczym bajora na chodniku jak trwały, tak trwają (patrz: zdjęcia) - niezmiennie. Będąc codzienną udręką zarówno szczecinian pokonujących ten odcinek al. 3 Maja, jak i goszczących w pobliskich hotelach turystów. ©℗
(an)
Fot. Mirosław WINCONEK
Na zdjęciu: Ile czasu potrzeba jednej jednostce budżetowej miasta, aby zlikwidować kałuże na krótkim odcinku chodnika? Jeżeli chodzi o przypadek al. 3 Maja w Szczecinie oraz Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, to - jak się okazuje - nie wystarczy nawet 36 miesięcy. Właśnie tyle czasu upłynęło bowiem od pierwszego zapytania w tej sprawie, wystosowanego przez radnego - obecnego przewodniczącego Rady Miasta Szczecina - Michała Wilkockiego (Bezpartyjni).