Trotuar przy ul. 3 Maja nie jest tylko nierówny. Ma jeszcze jedną atrakcję – płyty, z których jest zbudowany, są ruchome. To sprawia, że podczas chodzenia można się spodziewać wielu niespodzianek. Najczęstsza przydarza się w czasie deszczu. Wtedy pod płytami zbiera się woda. Kiedy przechodzień nadepnie na którąś z płyt, natychmiast wytryska spod niej fontanna.
Chodnik przy ul. 3 Maja nie jest zaniedbany na całej swej długości. Tor przeszkód jest tylko na odcinku pomiędzy ul. Michała Drzymały a Gabriela Narutowicza. Dlaczego akurat ten fragment od lat nie jest naprawiany? Trudno powiedzieć. Ale zostanie wyremontowany. Jak się dowiedzieliśmy w Zarządzie Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie, został zgłoszony do „realizacji”. Ekipy remontowe pojawią się na nim „przy sprzyjających warunkach atmosferycznych”. Jest więc szansa, że wkrótce.
(lew)
Fot. Ryszard Pakieser
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
koncepcja jest taka
2019-01-30 18:24:49
teraz prezio "wziął się" za przebudowę ul. Małkowskiego i tam posadzi dwustronny szpaler drzew.
Stettin
2019-01-30 17:59:41
Lepiej kupić stojaki na rowery albo białe ławki na wały Chrobrego w miejsce dobrych starych.
Tollo
2019-01-30 16:35:31
Taka sytuacja wygląda również na ulicy Owocowej obok wyjścia z dworca głównego.Takie rzeczy nie mogà mieć miejsca.To miasto portowe ,wizytówka Polski.
Więcej kontroli.Nawet za komuny więcej zwracano uwagę na takie sprawy.
W całym Szczecinie chodniki sa nierówne...
2019-01-30 16:02:49
Pomyślcie o niewidomych - chodniki w takim stanie de facto noszą cechy wykluczania niewidomych z życia.
HogoFogo
2019-01-30 11:31:26
Wystarczy, że na jednym odcinku Jagiellońskiej jest śliczny chodnik.
Dajdyche
2019-01-30 08:17:25
Powiesić na ścianie u Krzystka to zdjęcie
Boger
2019-01-30 08:14:50
Szanowny Panie Redaktorze, niestety, ale całe chodniki po obu stronach ul. 3. Maja są do przełożenia lub do wymiany. Chodniki są dziurawe, koślawe, pozapadane, mają liszaje i różnego rodzaju nawierzchnię (od polbruku przez kostkę granitową, aż po wylewki cementowe ?) Przed hotelem "Novotel" chodnik jest zapadnięty i po opadach deszczu robi się tam ogromny akwen wodny, prawie "pojezierze drawskie", i aby przejść należy omijać to miejsce ogromnym łukiem. Chodnik jest po prostu źle wyprofilowany i źle wypoziomowany. Turyści z dworca PKP lub PKS idą z walizkami w kierunku centrum po al.3. Maja i co spotykają - drogę przez mękę, niesamowity tor przeszkód, a podobno pierwsze wrażenie się liczy.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.