W gronie dzielnych wojowniczek z podstępną chorobą, jaką jest stwardnienie rozsiane (SM), jest Grażyna Luter, pielęgniarka koordynująca w Przychodni Przyszpitalnej Samodzielnego Publicznego Szpitala Rejonowego w Nowogardzie.
– Tę chorobę diagnozuje się na ogół w ciągu pół roku od wystąpienia symptomów. Moje niepokojące objawy pojawiły się dwa lata temu – mówi Grażyna Luter. – Moje ciało nagle odmawiało posłuszeństwa, a ja czułam się nieco inaczej niż zwykle. Rozpoczęłam badania, których celem była rzetelna diagnoza. W tej chwili wiem, że zachorowałam na stwardnienie rozsiane. To choroba, która nie wybiera i atakuje podstępnie. Wiadomość o tym, że choruję, spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Niestety, leczenie SM jest bardzo drogie i nie jest w pełni pokrywane przez ubezpieczenie. Rehabilitacja, zakup sprzętów rehabilitacyjnych oraz artykułów higienicznych – to dla mnie priorytet. Jestem zakwalifikowana do obiecującego programu lekowego, ale wciąż potrzebuję dalszej rehabilitacji, która jest bardzo kosztowna.
Zbiórka na rzecz pani Grażyny prowadzona jest na portalu www.siepomaga.pl/grazyna-luter
W pomoc pani Grażynie zaangażował się także Kazimierz Lembas, dyrektor Samodzielnego Publicznego Szpitala Rejonowego w Nowogardzie, wspólnie z Jakubem Kubiakiem – dyrektorem ds. Administracyjno-Technicznych, dr. n. med. Markiem Kowalczykiem – dyrektorem ds. medycznych szpitala, organizując wspólnie z ks. proboszczem Grzegorzem Legutką i Parafialnym Zespołem Caritas przy parafii Wniebowzięcia N.M.P w Nowogardzie specjalny Jarmark Adwentowy. Odbędzie się w dniach 16-17 grudnia przy Parafii Rzymskokatolickiej Wniebowzięcia NMP w Nowogardzie.
– Bardzo serdecznie zapraszam wszystkich ludzi dobrej woli na ten wyjątkowy jarmark adwentowy, który będzie dedykowany naszej koleżance ze szpitala. Potrzebuje ona bardzo wsparcia finansowego na walkę z tą ciężką chorobą – mówi Kazimierz Lembas. – Pokażmy nasze wielkie serca. Zawód pielęgniarki kojarzy się z pomocą niesioną przez osoby obdarzone szczególnym poczuciem odpowiedzialności i empatii. A nasza Grażynka jest taką osobą. ©℗
Jarosław BZOWY